To najprawdopodobniej reakcja na wydarzenia ostatnich dni, m.in. zapowiedź usunięcia z przepisów amerykańskiej federacji piłkarskiej zapisu, który nakazywał zawodnikom stać podczas odgrywania hymnu USA. Wprowadzono go, gdy piłkarka Megan Rapinoe utożsamiła się z Colinem Kaepernickiem, który w ramach protestu przeciwko brutalnemu traktowaniu czarnoskórych osób przez policję uklęknął na jedno kolano.
Komisarz ligi NFL Roger Goodell przyznawał w tym miesiącu, że odcięcie się od Kaepernicka było błędem. Potępił rasizm i wsparł protestujących po śmierci George'a Floyda. Na te wydarzenia na Twitterze odpowiedział prezydent USA, Donald Trump.
- Nie zamierzam tego oglądać - ocenił. Trump jest przekonany, że klękanie podczas hymnu jest, jak pisze "zniewagą dla flagi i całego kraju". Niedawno o możliwych karach za podobne protesty podczas przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Tokio informował Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl).
Przeczytaj także: