"Uważamy, że zwolnienie Hernandeza jest właściwym następstwem zaistniałej sytuacji" - oświadczył klub w specjalnej depeszy. Były już zawodnik New England Patriots w środę został wyprowadzony z domu w kajdankach i wsadzony do policyjnego wozu. Prokuratura potwierdziła aresztowanie, ale nie ogłosiła, pod jakimi zarzutami Hernandez został zatrzymany.
Ciało Lloyda, który był zawodnikiem półprofesjonalnej drużyny Boston Bandits, zostało znalezione w poniedziałek w parku niedaleko posiadłości Hernandeza w North Attleboro. Ofiara została postrzelona w tył głowy. Następnego dnia policja przesłuchała Hernandeza, a amerykańskie media podały, że nie występował w roli podejrzanego. Od tego czasu w sprawie pojawiło się jednak wiele wątpliwości. WBZ NewsRadio podało już w piątek, że policja zdecydowała się aresztować futbolistę.
Istnieje podejrzenie, że gracz New England Patriots mógł tuszować ślady morderstwa. Media, powołując się na anonimowe źródła, poinformowały, że w domu Hernandeza odkryto zniszczony monitoring, a prawnik zawodnika przekazał policji kompletnie rozbity telefon komórkowy swojego klienta. Wcześniej w prasie pojawiły się informacje, że zabójca poruszał się chevroletem suburbanem, a auto było wynajęte na nazwisko Hernandeza.
Co więcej, "Boston Globe" podał, że Hernandez i Lloyd byli widziani razem rano w dniu morderstwa. Ich spotkanie zarejestrowały kamery przemysłowe przy Fayston Street. Mężczyźni znali się - według policji Lloyd umawiał się na randki z siostrą matki dziecka Hernandeza.
Według ABC News policja chce się również dowiedzieć, dlaczego w poniedziałek do domu Hernandeza została zamówiona grupa sprzątaczek, które miały wyczyścić podwórze.
To jednak nie wszystkie problemy Hernandeza. Niejaki Alexander S. Bradley utrzymuje, że w lutym Hernandez postrzelił go w twarz po szarpaninie w barze nocnym na przedmieściach Miami. Po bójce mieli obaj wsiąść do samochodu, a Hernandez wyjąć broń i strzelić Bradleyowi w ramię. Mężczyzna twierdzi, że po postrzale stracił prawe oko oraz czucie w ręce. Media podają, że Bradley złożył pozew przeciwko Hernandezowi w ubiegłą środę wieczorem.
Mający 185 cm wzrostu i ważący aż 110 kg zawodnik jest jednym z najlepszych na swojej pozycji. W sierpniu zeszłego roku zawarł nową, sześcioletnią umowę z Patriots, wartą aż 40 mln dolarów, zgarniając 12,5 mln za sam podpis.