- Po długich tygodniach negocjacji, zwrotów akcji i medialnego romansu z freak-fightami Mariusz Pudzianowski potwierdził swą walkę na XTB KSW 105. Zmierzy się z byłym strongmenem Eddiem Hallem. Potem zapewne będzie bawił się FAME - informował pod koniec marca na Sport.pl Kacper Sosnowski. Prawdopodobnie pożegnalny pojedynek Pudzianowskiego w KSW już budzi ogromne emocje - nie tylko ze względów sportowych, ale też finansowych.
Do walki pierwotnie miało dojść podczas jubileuszowej gali KSW 100 16 listopada zeszłego roku. Już wtedy jeden z właścicieli KSW Martin Lewandowski ujawnił, że Pudzianowski zgarnąłby za nią rekordową wypłatę. Starcie się jednak nie odbyło, bo zrezygnował z niego sam "Pudzian". - Mam większe ambicje i z szacunku do kibiców nie zawalczę 16 listopada w Gliwicach. Spokojnie, nie mam kontuzji, nadal będę trenować, tylko muszę na krótki czas zwolnić obroty. Sami widzieliście na moich filmikach, że nie było taryfy ulgowej... - pisał wówczas na Facebooku. Jak się później okazało, powodem tej decyzji było przetrenowanie.
Nie tak dawno Lewandowski zdradził, że wynegocjowana wówczas wypłata się nie zmieni. - Mariusz dostanie dokładnie taką samą kwotę, jaką miał otrzymać za KSW 100 - wyjawił na kanale "MMA - bądź na bieżąco". A ile ona wynosi?
Do informacji na ten temat dotarł "Super Express". Jak ustalił, nieoficjalnie chodzi o bagatela blisko 2 miliony złotych. - To oczywiście rekordowa suma w karierze byłego strongmana i być może w ogóle rekordowa jeśli chodzi o wypłatę dla jakiegokolwiek zawodnika walczącego kiedykolwiek na gali MMA w Polsce - donosi tabloid.
Walka Mariusz Pudzianowski - Eddie Hall odbędzie się w sobotę 26 kwietnia 2025 roku podczas gali XTB KSW 105 w Arenie Gliwice.