Julia Szeremeta w sierpniu zeszłego roku sprawiła ogromną niespodziankę. Zdobyła pierwszy od 32 lat medal olimpijski dla Polski w boksie. W Paryżu sięgnęła po srebro. Lepsza od niej okazała się jedynie Tajwanka Lin Yu-Ting. 21-latka z Chełma szybko stała się bardzo popularna w całym kraju. W grudniu odniosła wyczekiwane zwycięstwo na gali Suzuki Boxing Night. Kibice z niepokojem czekają na jej kolejne walki. Okazuje się jednak, że Szeremeta nie wystąpi na jednej z najważniejszych tegorocznych imprez - mistrzostwach świata IBA (Międzynarodowe Stowarzyszenie Boksu).
Zawody odbędą się w marcu w stolicy Serbii - Belgradzie. Na początku lutego prezes Polskiego Związku Bokserskiego Grzegorz Nowaczek ogłosił, że reprezentacja Polski w ogóle nie weźmie w nich udziału. - Na mistrzostwa świata do Belgradu na pewno nie pojedziemy, ponieważ to się gryzie z polityką World Boxing - stwierdził w rozmowie z Interią.
Decyzja wynika głównie z tego, że w grudniu zeszłego roku PZB zrezygnował z członkostwa w IBA. Federacja od lat kierowana jest przez związanego z rosyjską władzą Umara Kremlowa i pomimo wojny w Ukrainie szybko dopuściła do startu Rosjan i Białorusinów. Ostatnio wokół niej narosło szereg kontrowersji. Po konflikcie z MKOl-em odebrano jej prawo do organizowania kwalifikacji olimpijskich. To ma trafić do federacji - World Boxing, do której dołączyło PZB.
Mimo wszystko Szeremeta na brak startu zareagowała sporym rozczarowaniem. - Na pewno był to dla mnie cios. Chciałam zbudować na te zawody dobrą formę i sporo poświęciłam, by dobrze się do nich przygotować. Wiadomo, że chciałam powalczyć o mistrzostwo świata - wyznała w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty.
Nie oznacza to jednak, że Polka nie będzie miała gdzie startować. Na przełomie marca i kwietnia wybierze się na inną ważną imprezę. - Dobrze, że w to miejsce wskoczył nam Puchar Świata w Brazylii, na którym też będzie bardzo mocna obsada. Pozostaje uzbroić się w cierpliwość i poczekać na wrześniowe mistrzostwa świata w Liverpoolu organizowane już przez World Boxing - zapowiedziała Szeremeta.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!