A jednak zwrot ws. walki Tyson - Paul? Jest warunek. Chodzi o zdrowie legendy

Mike Tyson i Jake Paul w piątek zmierzą się w walce, na którą czeka cały sportowy świat. Pierwotnie do ringu mieli wejść już w lipcu, ale wówczas przeszkodziły problemy zdrowotne Tysona. Teraz też pojedynek jest mocno zagrożony. Wszystko przez środki ostrożności, jakie podjęli organizatorzy. Okazuje się, że dzień przed walką może nastąpić nagły zwrot i trzeba ją będzie odwołać.

Mike Tyson vs. Jake Paul - to jeden z najbardziej wyczekiwanych pojedynków tego roku, ale też jeden z najbardziej kontrowersyjnych. Istnieją w końcu spore obawy, jeśli chodzi o dyspozycję byłego niekwestionowanego mistrza wagi ciężkiej. 58-letniego Tyson w ringu nie oglądaliśmy od czterech lat. W dodatku jego rywal jest aż o 31 lat młodszy. Do tego dochodzą problemy zdrowotne "Iron Mike'a", przez które już raz walkę trzeba było przekładać.

Zobacz wideo Wojciech Nowicki o tym, co się nie udało w sezonie olimpijskim: Czasem czynniki zewnętrzne zagrają

Tyson pytał lekarki, czy umrze. Teraz ma wejść do ringu. Niepokój przed walką z Paulem

Pierwotnym terminem był 20 lipca, ale niedługo wcześniej doszło do przykrego incydentu. Tyson pod koniec maja zaniemógł w trakcie lotu samolotem z Miami do Los Angeles. Zaraz po wylądowaniu na pokład weszli ratownicy i zabrali pięściarza do szpitala.

Po wszystkim Tyson podzielił się dramatyczną opowieścią. - W samolocie z Miami poszedłem do toalety i wymiotowałem krwią. Potem ocknąłem się na podłodze. Miałem smolisty stolec. Dlatego trafiłem do szpitala. Okazało się, że mam wrzód. Wielki na sześć centymetrów. Krwawił. Zapytałem lekarkę: "pani doktor, czy ja umrę?". Nie powiedziała, że "nie", ale że są różne opcje. Wtedy się zestresowałem. Nie chcę umrzeć w szpitalu, ale na ringu - wyznał w dokumencie "Odliczanie: Paul vs. Tyson", który pojawił się na Netflixie.

Oto czarny scenariusz przed walką Tyson - Paul. "Środek ostrożności"

Z tego też powodu organizatorzy postanowili baczniej monitorować zdrowie 58-latka. Tuż przed pojedynkiem czekają go więc szczegółowe badania. - Mike Tyson będzie musiał przejść następujące testy w tym tygodniu, zanim zostanie zatwierdzony do walki przez Departament Licencji i Regulacji Teksasu: badania mózgu (EEG), badania serca (EKG). Zostały one uzgodnione jako środek ostrożności kilka miesięcy temu - podał portal Boxing Kingdom na platformie X.

Okazuje się, że ostatnie badania planowane są na dzień przed galą. Jeśli wyniki Tysona będą niedostateczne, wówczas pojedynek trzeba będzie odwołać. Walka Tyson - Paul zgodnie z planem odbędzie się w piątek 15 listopada w hali AT&T w Arlington w Teksasie. Można będzie ją obejrzeć na platformie streamingowej Netflix.

Więcej o: