Andrzej Gołota to absolutna legenda polskiego boksu. Na jego walki po nocach wstawały miliony kibiców. Ale w swojej karierze ma kilka mniej chwalebnych kart. Przede wszystkim rzecz jasna obijanie Riddicka Bowe'a poniżej pasa i tracenie w ten sposób pewnego mistrzostwa świata w wadze ciężkiej. Ale jest też walka z Tysonem w Auburn Hills, gdzie Polak po dwóch rundach postanowił nagle opuścić ring, rozwścieczając fanów, rzucających w niego wszystkim, co im się pod rękę nawinęło. Dla jednych stchórzył, dla innych podjął słuszną decyzję, bo jak się potem okazało, miał złamaną kość policzkową. Zaś Tyson był pod wpływem marihuany (przez co walkę uznano potem za nieodbytą).
Tak czy inaczej, walka stała się niesławna. Dziś Gołota jest od 11 lat na bokserskiej emeryturze. Mike Tyson zaś nie walczy zawodowo od prawie 19 lat. Ale to się wkrótce zmieni. Słynny "Iron" 20 lipca tego roku zmierzy się z 30 lat młodszym amerykańskim pięściarzem-youtuberem Jake'em Paulem na AT&T Stadium w Arlington w Teksasie. Galę transmitować będzie Netflix, a najdroższe pakiety VIP na wydarzenie kosztować będą... miliony.
W wywiadzie dla Interii Gołota pokusił się o małe typowanie tego pojedynku. Dla Polaka faworyt jest tylko jeden. - Stawiam na Tysona. On wychodzi na ring z youtuberem, więc tam walki może nie być. Przecież Tyson był kiedyś mistrzem świata. I to dobrym mistrzem. Chyba nawet nie ma porównania. Fakt, ten youtuber jest młody i, jak to się mówi, jurny, ale czy on naprawdę jest w stanie pokonać nawet wiekowego Tysona? Wszystko zobaczymy - stwierdził Gołota.
Byłego pięściarza zapytano też, czy jego nie kusiłaby oferta takiej "kasowej" walki, gdyby ją otrzymał. Tutaj Gołota również nie miał wątpliwości. - Kiedyś coś tam mówili, ale takich telefonów nawet nie odbieram. W ogóle nie podejmuję tematu. Nie chcę zrobić sobie krzywdy na stare lata. Ktoś mi jeszcze złamie rękę, później nie będą w stanie złożyć mi jej w całość i co ja zrobię? - jasno powiedział Gołota, podkreślając, że nawet gdyby mu coś głupiego do głowy przyszło, to jego żona szybko zrobiłaby z tym porządek.