• Link został skopiowany

Hakerzy zaatakowali Joannę Jędrzejczyk. "Nie patrzcie na to"

W nocy z soboty na niedzielę Mateusz Gamrot wygrał na punkty z Rafaelem Dos Anjosem na gali UFC 299. Na żywo swojemu rodakowi kibicowała Joanna Jędrzejczyk, która przed laty była jedną z największych gwiazd całej federacji. W dzień walki Gamrota 36-latkę spotkał przykry incydent, z którego musiała tłumaczyć się fanom. - Przepraszam was najmocniej - mówiła była zawodniczka UFC.
Joanna Jędrzejczyk
screen https://www.youtube.com/watch?v=VSmB1Stemoo

Mateusz Gamrot po jednogłośnej decyzji sędziów pokonał byłego mistrza UFC Rafaela Dos Anjosa (2x 29-28, 30-27). - Wielki szacunek. Kiedy byłem młody, to oglądałem cię i marzyłem, aby być w tym miejscu - mówił Polak w stronę rywala. Galę UFC 299 z perspektywy trybun oglądała Joanna Jędrzejczyk. Jeszcze kilka lat temu polska zawodniczka była gwiazdą federacji. Jej starcia z Chinką Weili Zhang stały się już legendarne.

Zobacz wideo Gwiazdy sportu oszalały za padlem

Jędrzejczyk padła ofiarą hakerów. Są wyjaśnienia. "Już pracujemy nad tym"

Co ciekawe, jeszcze przed rozpoczęciem wydarzenia organizacja ogłosiła, że Jędrzejczyk dołączy do Hall of Fame UFC w tym roku. Tym samym 36-latka będzie pierwszą osobą z Polski, która zostanie wyróżniona w ten sposób. Wyjątkowy dla Joanny Jędrzejczyk dzień został jednak zepsuty przez atak hakerów.

Była mistrzyni wagi słomkowej padła ofiarą ataku, w wyniku którego jej konto na platformie Facebook zostało skradzione. Nagle na jej profilu zaczęły pojawiać się dziwne treści dotyczące freak-fightów. Wyjaśnienia w tej sprawie Jędrzejczyk złożyła za pośrednictwem Instagrama. 36-latka zadeklarowała, że na ten moment nie ma zamiaru dołączać do federacji, takich jak Fame czy Clout MMA.

- Dziękuję za masę wiadomości. Moje konto na Facebooku zostało skradzione. Ja się nie szykuję i nie wybieram na żadne freakowe walki. Przepraszam was najmocniej. Już pracujemy nad tym, by przywrócić moje konto. Nie patrzcie na to - apelowała Joanna Jędrzejczyk na Instagramie.

Niedawno polska mistrzyni szerzej wypowiedziała się o tym, co sądzi o freak-fightowych galach. Z jej słów można wywnioskować, że być może w przyszłości zwiąże się z jedną z takich federacji. - Rozrywka dla gawiedzi, ale pod względem biznesowym jest to idealna treść dla widza, ponieważ spełnia potrzeby widza i dlatego ma tak ogromne sukcesy. Fame (MMA - przyp.) jako jedna z tych organizacji freakowych próbuje dodawać sportowej nuty (...). Mam nadzieję, że to będzie kierować się ku tym sportowym aspektom. Jeśli ten aspekt sportowy będzie bardziej propagowany, ja się z chęcią w to włączę, bo mi zależy na dobru MMA - mówiła.

Więcej o: