Podczas konferencji przed galą FAME MMA 20 doszło do wielu sprzeczek. Brali w nich udział m.in. Amadeusz "Ferrari" Roślik i Maksymilian "Wiewiór" Wiewiórka, między którymi doszło do bijatyki. Poza agresją fizyczną nie brakowało także słownej, a głównym prowodyrem był Kasjusz "Don Kasjo" Życiński. Wściekł się na niego Arkadiusz Tańcula i zapowiedział interwencję w sądzie.
Podczas jednego z paneli konferencji prowodyrem wszelkich zaczepek i awantur był Życiński. Ścierał się on m.in. z Michałem "Boxdelem" Baronem i Sylwestrem Wardęgą, ale ofiarą jego słów padał także Tańcula. "Don Kasjo" nazywał go m.in. narkomanem i zarzucał mu przyjmowanie środków dopingujących i innych nielegalnych wspomagaczy.
Tańcula bronił się przed zarzutami, ale najwyraźniej Życiński przesadził. Były aktor w rozmowie z "Super Expressem" przyznał, że nie ma zamiaru zostawić tak słów przeciwnika i chce skierować sprawę na drogę prawną.
- Posypią się pozwy - stwierdził Tańcula. - Ja się z Kasjuszem nie będę p***ił. Nie może być tak, że ktoś powiela coś takiego. Najgorsze jest to, że to są nowi odbiorcy. Ja się ze wszystkiego wytłumaczyłem i wszystko opowiedziałem - dodał. W całej sytuacji chodziło o fakt, że internauci w ostatnich tygodniach zarzucali Tańculi przyjmowanie narkotyków z powodu jego wyglądu na jednym z podcastów. Oczywiście rzekomych zarzutów nie potwierdzono.
Nie wiadomo, jak skończy się ewentualna batalia prawna między freak-fighterami. Niewykluczone jest też, że wcale nie musi do niej dość, a panowie po prostu spotkają się w oktagonie. Na gali FAME MMA rywalem "Don Kasjo" będzie "Boxdel", a Tańcula weźmie udział w turnieju, którego nagroda główna to dwa miliony złotych. W pierwszej walce jego rywalem będzie Maksymilian "Wiewiór" Wiewiórka. Gala FAME MMA 20 odbędzie się w sobotę 10 lutego w Krakowie.