Clout MMA to organizacja freakfightowa, która rozpoczęła działalność w 2023 roku. Jej głównymi ambasadorami są influencerka Lexy Chaplin i były reprezentant Polski w piłce nożnej, Sławomir Peszko. Jak dotąd odbyły się dwie gale, które cieszyły się ogromną popularność, głównie ze względu na uczestników. Włodarze zaprosili do klatki kilku znanych sportowców, w tym piłkarzy. Mowa m.in. o Tomaszu Hajcie i Błażeju Augustynie. I okazuje się, że już niedługo w klatce może pojawić się kolejny były piłkarz. Jego nazwisko zaskakuje.
Jakub Wawrzyniak chce spróbować sił w Clout MMA. Zaskakujące doniesienia
Jak poinformował Artur Przybysz na jednym z kanałów na YouTubie, Clout MMA planuje zorganizować jeszcze jedną galę w 2023 roku. I jednym z głównych bohaterów trzeciej edycji miałby zostać... Jakub Wawrzyniak, a więc były zawodnik m.in. Legii Warszawa, Widzewa Łódź, Lechii Gdańsk czy Panathinaikosu. Na koncie ma też 49 występów z orłem na piersi. W reprezentacji Polski zdobył jedną bramkę i trzy asysty.
Karierę zakończył w 2019 roku w barwach GKS-u Katowice. I choć odwiesił buty na kołek, to nie pożegnał się na dobre ze sportem. Został ekspertem i często pojawia się w studiu TVP Sport przy okazji meczów Biało-Czerwonych.
Dziennikarz wskazał potencjalnych rywali Wawrzyniaka. Szykuje się prawdziwy hit
Zgodnie z doniesieniami Przybysza, teraz Wawrzyniak chce spróbować sił w nowej dyscyplinie sportu, jaką są freakfighty. Co więcej, zdaniem dziennikarza pierwszym z jego rywali będzie najprawdopodobniej jego kolega z boiska. Mowa o Hajcie bądź o Augustynie.
Pierwszy z wspomnianych zawodników nie ma za sobą udanego debiutu. Na inauguracyjnej gali Clout MMA przegrał ze Zbigniewem Bartmanem w drugiej rundzie przez duszenie zza pleców. O wiele lepszy pierwszy występ zaliczył Augustyn. Były piłkarz Legii pokonał Dominika Pudzianowskiego po jednogłośnej decyzji sędziów.
Jak na razie nie jest znana oficjalna data trzeciej edycji Clout MMA, choć spekuluje się o 29 grudnia. Kibice mają nadzieję, że dojdzie na niej nie tylko do ciekawych pojedynków, ale i że nie będzie problemów z transmisją. Jak dotąd każdej z gal towarzyszyły kłopoty techniczne. Sprawą zajął się nawet UOKiK.
