Michał "Boxdel" Baron może wrócić do Fame MMA. Rzecznik ujawnia

Jedną z osób, która najbardziej odczuła skutki "Pandora Gate", był Michał "Boxdel" Baron. Współzałożyciel Fame MMA niemal natychmiast został odsunięty od działalności federacji. Eksperci i kibice wieszczyli jego koniec w spółce, ale okazuje się, że nie wszystko jeszcze dla niego stracone, o czym poinformował Michał Jurczyga. Rzecznik Fame MMA ujawnił na kanale "MMA-bądź na bieżąco", co musi się stać, by "Boxdel" wrócił do federacji.

Nie milkną echa skandalu, który wybuchł na początku października. Wówczas Sylwester Wardęga oraz  Konopskyy ujawnili tzw. aferę Pandora Gate, w którą zamieszany był Michał "Boxdel" Baron, a więc jeden z założycieli Fame MMA. 28-latek rzekomo wypisywał obrzydliwe wiadomości do dziewczyn poniżej 15. roku życia. Niemal natychmiast pozostali właściciele federacji freak fightowej podjęli decyzję o zakończeniu z nim współpracy. Sam zainteresowany postanowił sprzedać udziały, o czym poinformował na początku listopada. - Nie chcę być kulą u nogi chłopaków, jeżeli chodzi o Fame MMA, bo to jednak są ludzie dzięki, którym też jakby dużo zbudowałem - powiedział podczas transmisji na żywo. Czy to oznacza koniec przygody "Boxdela" z Fame MMA? Niekoniecznie.

Zobacz wideo Joanna Jędrzejczyk: Chodziłam z chłopakami na randki po walkach i mówiłam: "Przepraszam, bo wiem, że ludzie na ciebie dziwnie patrzą"

Michał "Boxdel" Baron może wrócić do Fame MMA. Rzecznik ujawnia. Konkretny warunek

Okazuje się, że Baron może jeszcze wrócić do federacji freak fightowej, o czym poinformował Michał Jurczyga. Rzecznik prasowy Fame MMA ujawnił w programie na kanale "MMA-bądź na bieżąco" w serwisie YouTube, że przyszłości włodarza będzie zależała od działań śledczych w sprawie "Pandora Gate".

- Myślę, że jest taka szansa i na dzień dzisiejszy pozostali członkowie zarządu stoją na stanowisku, że właśnie kluczowe będą działania i decyzje organu ścigania, prokuratury. Jeżeli sytuacja rozwinie się korzystnie dla Michała, jeżeli jego status nie ulegnie zmianie, pogorszeniu, nie okaże się winien jakichś czynów karanych, to jak najbardziej będzie można rozmawiać o takim pełnym powrocie Michała - podkreślił Jurczyga.

Co więcej, rzecznik zdradził, jakie funkcje "Boxdel" może pełnić w Fame MMA. - W roli prowadzącego, zawodnika, bo to dla Michała też było bardzo ważne w takim momencie życia, gdzie ten sport był dla niego istotny. Będzie można wtedy rozmawiać o tym, żeby powrócił w pełni jako włodarz - podkreślał. 

"Boxdel" ma jasny cel - odbudowa wizerunku

Jak na razie nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle Baron powróci do federacji freak fightowej. Sam zainteresowany przedstawił niedawno szczegółowy plan, jak zamierza odbudować wizerunek. Liczy, że w przyszłości uda mu się jeszcze powrócić do federacji.

- Jeżeli będę chciał wrócić do federacji Fame, bo też nie wiem, czy będę chciał, to jakby jest inna para kaloszy. Ale żeby wrócić do Fame trzeba mieć ten wizerunek. Wiadomo... nie musi on być c**j wie jaki, ale na pewno trzeba by go odbudować. (...) To, co zrobiłem wcześniej, to była głupota. Biorę to na klatę. Jestem tego świadomy, ale trzeba żyć dalej. (...) Jestem mężczyzną. Nie mam zamiaru użalać się na sobą - mówił w jednym z nagrań. 

Więcej o: