W pierwszej walce podczas gali Clout MMA 2 Marcin Najman zmierzył się z Piotrem "Lizakiem" Lizakowskim. "El Testosteron" przez trzy rundy nie wyprowadził praktycznie żadnego ciosu i przegrał jednogłośną decyzją sędziów. Później "cesarz polskich freak fightów" zawalczył z Adrianem Ciosem, ale i tym razem nie odniósł zwycięstwa. Został zdyskwalifikowany już w pierwszej rundzie za niedozwolone uderzenia w tył głowy.
Najman tym samym ponownie postawił bardziej na zrobienie show, niż walkę. Taka postawa spotkała się z prześmiewczymi komentarzami kibiców freak fightów, ale również innych zawodników. W mocnych słowach "wyczyny" 44-latka skomentował Jacek Murański. - Jak widzę, co on wyprawia, to ktoś w końcu naprawdę musi go porozcinać. Za tą uwłaczającą godności każdego, kto się nazywa sportowcem, nie wiem 25-letnią, nie chcę powiedzieć karierę, tylko jakąś turlankę, za jakiś 28-letni performens naprawdę należy mu się solidne porozcinanie, bo to po raz kolejny wyszedł jak to Marcin Najman – bez szwanku, nieuderzony, z pełną kiesą, zarobiony, bez żadnych emocji dla widza" - podsumował w rozmowie z kanałem PapiTV.
- Ja wolę walczyć z ciężkimi przeciwnikami, toczyć ciężkie boje i gdzieś tam się potem przejść gdzieś po tej latającej świni Marcinie Najmanie. Bo to znowu ta latająca świnia była. Gdzieś tam kolibrował wokół tego lizaka. No żenada - dodał.
Jacek Murański dopiero niedawno zadebiutował w świecie freak fightów. W sobotę 21 października podczas gali Prime MMA 6 pokonał przed czasem Macieja "Starego Wiewióra" Wiewiórkę. Po zwycięstwie otrzymał propozycje kolejnych walk.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Jak się okazuje, Najman nie może pogodzić się z porażką z Ciosem i postanowił złożyć protest w sprawie wyniku. "Ciosy, które zadawałem po pierwsze były legalne, po drugie nie mogły wyrządzić mojemu rywalowi takiej krzywdy i co najważniejsze - nie widziałem dokładnie, w które miejsce uderzam, gdyż uderzałem zza głowy" - stwierdził, domagając się zmiany decyzji sędziów.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!