W sobotnią noc w Arabii Saudyjskiej doszło do starcia czołowego zawodnika MMA, walczącego w wadze ciężkiej, z mistrzem bokserskim królewskiej dywizji. Mowa o walce Franicisa Ngannou z Tysonem Furym. I choć ostatecznie triumfował Brytyjczyk, to pojedynek wzbudził wiele kontrowersji. Fury wielokrotnie przekraczał granicę fair play, na dodatek padł na deski w trzeciej rundzie. Mimo wszystko to właśnie jemu sędziowie po niejednogłośnej decyzji przyznali zwycięstwo. Starcie komentowało wielu ekspertów. Podobnie zachował się Zbigniew Boniek. Skorzystał z okazji i dość niespodziewanie wbił szpilkę jednemu z polskich freak fighterów.
Były prezes PZPN był w niedzielny poranek gościem "Loży piłkarskiej". W trakcie programu poruszono właśnie temat potyczki Fury'ego z Ngannou. - Nie widziałem tej walki, ale słyszałem, że podobno przekręt, tak? - dopytywał się Boniek. W związku z tym prowadzący Mateusz Borek opowiedział o głównych kontrowersjach, do których doszło. Nagle były piłkarz przerwał dziennikarzowi i wypalił.
- Ja cały czas po cichu liczyłem na Najmana, widząc, że jest krucho teraz w tej wadze ciężkiej, bo właściwie najlepszym zawodnikiem technicznym jest Usyk, ale to nie jego waga. Liczyłem, że Najman się przełamie, dwóch położy, odprawi do szpitala i będzie miał szanse. A tu... piach, piach - żartował Boniek. Te słowa rozbawiły dziennikarzy przebywających w studiu.
Nagranie tego fragmentu rozmowy można obejrzeć TUTAJ.
Tym samym Boniek nawiązał do ostatnich dwóch potyczek Najmana, które stoczył w sobotę na gali Clout MMA 2 w Płocku. Wówczas 44-latek wszedł dwukrotnie do oktagonu, ale w obu walkach poniósł porażkę. Najpierw przez jednogłośną decyzję sędziów przegrał z Piotrem Lizakowskim, a następnie został zdyskwalifikowany po walce z Adrianem Ciosem. Powodem było nieprzepisowe zachowanie - Najman uderzał rywala w tył głowy.
Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl.
To nie pierwszy raz, kiedy Boniek drwił z Najmana. Zażartował z niego także po ogłoszeniu karty walk Clout MMA 2. "Pytasz mnie kolego, Marcinie Najmanie, czy w październiku wygrasz na Clout MMA? Życzę Ci tego, ale uważaj na pierwsze 20 sekund, bo z tym jest problem" - pisał ironicznie Boniek na Twitterze. Tym samym nawiązał do wielu porażek Najmana, które przytrafiły mu się już po kilku sekundach od wejścia do klatki. Tak było m.in. w starciu z Mariuszem Pudzianowskim czy Andrzejem Fonfarą.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!