Od wtorku polski internet żyje aferą pedofilską ze znanymi influencerami w rolach głównych. Wszystko przez film na kanale Sylwestra Wardęgi "WATAHA - Krulestwo", w którym youtuber oskarża kilku z nich o niestosowne zachowania względem nieletnich kobiet. Dopuszczać się ich miał według Wardęgi także Michał "Boxdel" Baron - współwłaściciel i twarz federacji freak fightowej FAME MMA. - "Będę Cię tam r****ć w Twoje c***i" - miał wypisywać do pokrzywdzonej dziewczyny.
Niedługo po ujawnieniu tych informacji przez Wardęgę FAME MMA wydało specjalne oświadczenie, zgodnie z którym "Boxdel" został "de facto wykluczony z bieżącej działalności federacji w trybie natychmiastowym". W komentarzu pod postem z oświadczeniem na Instagramie w mocnych słowach wypowiedział się jeden ze współwłaścicieli FAME MMA Rafał Pasternak. - Są pewne sytuacje i zachowania, które budzą mój wstręt i których nigdy nie zaakceptuję. Sam jestem ojcem. Mam córkę. Nie chce nawet myśleć, co czują rodzice tych dziewczynek i co zrobiłbym na miejscu tych rodziców. Do wszystkich, którzy mają z tym cokolwiek wspólnego: nie chce Was znać i już nigdy żadnemu z Was ręki nie podam - napisał.
Od oskarżanych postaci odcinają się kolejne osoby i instytucje. Oświadczenie wydał także trener MMA Przemysław Szyszka, który pomagał w przygotowaniach do walk w FAME MMA innemu z podejrzewanych w tej sprawie Marcinowi Dubielowi. - Zdarzenie, jakie wyniknęło, zmusza mnie do zakończenia współpracy z Marcinem Dubielem i Michałem Baronem (Boxdel). Dostaję ogromną ilość wiadomości o tej sytuacji. Jestem wstrząśnięty oskarżeniami, jakie do mnie docierają, jednak nie wydaję osądu. Czekam na rozwój sytuacji i potwierdzenie oskarżeń. Znam Marcina od lat, wielokrotnie pomagał mi, jak i moim bliskim. Nigdy przez te lata nie miałem podstaw, aby martwić się o jego czyny, bądź zapędy do nieletnich. Sam mam dzieci i nie dopuszczam myśli, że ktoś mógłby je skrzywdzić. Chcę nadmienić, że jestem stanowczym wrogiem pedofilii i ukrywania jej - napisał na Instagramie.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Od "Boxdela" odwracają się także sponsorzy. O zakończeniu współpracy poinformował producent kawy Golden Bow Solutions.
- W nawiązaniu do ostatnich wydarzeń, które wstrząsnęły całą Polską, postanowiliśmy wydać krótkie, lecz jednoznaczne oświadczenie w sprawie współpracy z Michałem "Boxdelem" Baronem, który przez wiele lat promował nasze produkty. W świetle dotychczas przedstawionych zarzutów zdecydowaliśmy się zakończyć współpracę z Michałem - czytamy na portalu X.