Za niecałe dwa miesiące będziemy mogli ponownie oglądać Mateusza Gamrota w klatce UFC. W marcu tego roku Polak pokonał Jalina Turnera przez niejednogłośną decyzję sędziów punktowych. Było to czwarte zwycięstwo 32-latka w ostatnich pięciu walkach. 23 września polski zawodnik znów wejdzie do oktagonu w USA podczas gali UFC Vegas 79. Jego przeciwnikiem będzie Rafael Fiziev.
Rafael Fiziev (12-2) to obywatel Azerbejdżanu (a do 2021 roku Kirgistanu), który ostatnią walkę w UFC przegrał z Justinem Gaethje większościową decyzją podczas gali UFC 286 w Londynie. Obaj zawodnicy stoczyli fenomenalny pojedynek, dzięki czemu otrzymali nagrodę za najlepsze starcie wieczoru. Porażka z Amerykaninem sprawiła, że Fiziev przerwał serię sześciu zwycięstw. Co ciekawe, 30-latek dziewięć z 12 wygranych zdobywał poprzez pokonanie przeciwników przed czasem. Obecnie Rafael Fiziev plasuje się na 6. miejscu w rankingu wagi lekkiej UFC. Tuż za jego plecami znajduje się Mateusz Gamrot, który zajmuje 7. pozycję.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl
W ostatnich tygodniach sam Polak przyznał, że pojedynek z azerskim zawodnikiem byłby dobrym pomysłem. - Myślę, że ta walka miałaby największy sens. To zawodnik sklasyfikowany nade mną, do tego duże i głośne nazwisko na świecie. Świetnie byłoby mieć go na rozkładzie - mówił 32-latek w magazynie "Koloseum".
I tak też się stało. W rozmowie z dziennikarzem ESPN Brettem Okamoto szef organizacji UFC Dana White zdradził, że 23 września w obiekcie UFC Apex w Las Vegas dojdzie do starcia Gamrota i Fizieva. Niebawem polski zawodnik wybierze się do Stanów Zjednoczonych, gdzie będzie przygotowywał się do walki w tamtejszym klubie American Top Team.