Były mistrz KSW w centrum skandalu. Haniebne sceny. Zbłaźnił się na oczach wszystkich [WIDEO]

Dricus du Plessis pokonał Roberta Whittakera i został pretendentem do pasa wagi średniej UFC, który obecnie posiada Israel Adesanya. Chwilę po walce Nigeryjczyk pojawił się w oktagonie i zaatakował du Plessisa na tle rasistowskim, odnosząc się do jego pochodzenia.

W nocy z soboty na niedzielę w Las Vegas odbyła się gala UFC 290 w Las Vegas. Jedną z walk, która wywoływała największe emocje było starcie Dricusa du Plessisa (byłego mistrza KSW w wadze półśredniej) z Robertem Whittakerem. Pojedynek wygrał pochodzący z RPA du Plessis zawodnik po technicznym nokaucie w drugiej rundzie.

Zobacz wideo Pudzianowski znów zleje Najmana? "Na pewno zaprezentowałbym się lepiej" Wybierz serwis

Sceny na gali UFC w Las Vegas. Adesanya zaatakował Du Plessisa

Tym samym stał się pretendentem do pasa wagi średniej, który obecnie posiada Israel Adesanya. Nigeryjczyk wszedł do klatki po zwycięstwie du Plessisa. Nagle między zawodnikami doszło do spięcia. Mistrz wagi średniej zaatakował du Plessisa, odnosząc się do jego pochodzenia. 

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

- Co tam czar...u. Co zamierzasz teraz zrobić czar....u - rozpoczął wulgarnie Adesanya. Po czym nazwał sarkastycznie du Plessisa "afrykańskim bratem" i zarzucił mu, że ten nie pochodzi z Afryki i powinien zrobić test DNA. Zawodnik z RPA był zaskoczony rasistowskimi obelgami ze strony Adesanyi i skrytykował jego postawę.

- Jestem przygotowany na wszystko, co powie. On zachował się tam jak klaun. Tak nie zachowuje się ani mistrz, ani dorosły mężczyzna. Tak zachowuje się dziecko. Jeśli dzięki temu sprzedaje bilety, to dobrze dla niego. Ja będę to robił po swojemu - stwierdził na konferencji prasowej. 

Dana White reaguje na sprzeczkę zawodników

Postawa Adesanyi została bardzo skrytykowana w mediach. Prezes UFC Dana White twierdzi jednak, że Nigeryjczyk nie obraził w żaden sposób du Plessisa. Bardzo mocno skomentował głosy niezadowolonych. - Jakie były podteksty rasowe? Kto rzucał słowami na "C"? Israel Adesanya jest przecież czarny. Kogo to obchodzi? Mnie nie. To jest biznes. Adesanya może mówić cokolwiek k***a chce. Ludzie się o to kłócą? Oczywiście k***a. Ależ mi przykro k***a - powiedział na konferencji prasowej. 

Zdaniem zagranicznych mediów Adesanya może zmierzyć się z du Plessisem podczas gali UFC 293 w Sydney, która odbędzie się we wrześniu. Obecnie nie zostało to jeszcze oficjalnie potwierdzone. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.