Znany z ciętego języka i robienia prawdziwego show na konferencjach Paweł Bomba dołączył do Clout MMA. Nie jest to zaskoczeniem, ponieważ już wcześniej Bomba był związany z "High League", a więc organizacji uchodzącej za poprzednika Clout.
"Paweł Bomba z miejsca stał się jedną z największych gwiazd polskich freak-fightów. Zasłynął przede wszystkim z ciętego języka i mocnych ripost, które kierował pod adresem swoich przeciwników. Już niedługo zrobi to kolejny raz. Bomba został zawodnikiem organizacji CLOUT MMA!" - tak nowego zawodnika ogłosiła najmłodsza stażem federacja freak fightowa w Polsce.
W przeszłości posługujący się pseudonimem "Scareface" zawodnik mierzył się już w walkach freak fightowych z Mateuszem Leśniakiem "Tarzanem" i Amadeuszem Roślikiem "Ferrarim". Oba pojedynki przegrał przez nokaut. Swój bilans poprawił w ostatnim starciu z Mateuszem Murańskim.
Po zwycięstwie nad "Muranem" został zatrzymany przez policję i osadzony w więzieniu pod zarzutem oszustwa. W zakładzie karnym miał spędzić dwa lata, ale na wolność wrócił znacznie wcześniej. Od razu zapowiedział chęć powrotu do światu freak fightów i za sprawą Clout MMA tak się właśnie stało.
Na tę chwilę nie wiadomo, z kim zmierzy się Bomba. W kuluarach mówi się, że może czekać go rywalizacja z Normanem Parke. Z walczącym zawodowo Anglikiem łączy go konflikt medialny, obaj nie szczędzili sobie w przeszłości przykrych komentarzy.
"Won z Polski, przyjeżdża, jeszcze dyma nasze firmy. Ja bym nie chciał promować takich osób. To jest złodziej, oszust i nie dotrzymuje słowa" - powiedział w jednym z wywiadów Bomba, nawiązując do postępowania Parke z przeszłości.