To już oficjalne. Świerczewski wraca do oktagonu. Wiemy, z kim i kiedy zawalczy

Piotr Świerczewski wraca do oktagonu. Były piłkarz zawalczy na pierwszej gali FAME FRIDAY ARENA, która odbędzie się już 21 lipca. Rywalem 51-latka będzie Dariusz "Daro Lew" Kaźmierczuk. Tym samym Świerczewski stanie przed szansą na drugą wygraną w karierze.

Piotr Świerczewski to były piłkarz i kapitan reprezentacji Polski. Łącznie w kadrze zaliczył 70 występów. W przeszłości grał dla takich klubów, jak m.in. Olympique Marsylia czy Lech Poznań. Po zakończeniu kariery piłkarskiej zamienił murawę na oktagon. W grudniu 2019 roku stoczył pierwszą walkę - wówczas na gali Free Fight Federation 2 wygrał niejednogłośną decyzję sędziów z Grzegorzem "Gregiem Collinsem" Chmielewskim. Okazuje się, że już niedługo 51-latek stoczy drugi pojedynek w karierze. 

Zobacz wideo Hitowa walka Pudziana?! Jest szansa na rewanż ze Szpilką?

Piotr Świerczewski zawalczy w Fame MMA. Dojdzie do długo wyczekiwanej walki

Już kilka dni temu Fame MMA zapowiedziała, że pracuje nad nowym projektem. W poniedziałek 19 czerwca ujawniła więcej szczegółów. Okazuje się, że federacja stworzy nowy cykl FAME FRIDAY ARENA. Pierwsza z gal odbędzie się już 21 lipca w Hali Stulecia we Wrocławiu, a jednym z głównych bohaterów eventu będzie właśnie Świerczewski. 

Znany jest już także rywal byłego piłkarza - to Dariusz "Daro Lew" Kaźmierczuk, a więc freak fighter, który legitymuje się ujemnym bilansem. Do tej pory głównie przegrywał pojedynki w oktagonie - stoczył 15 walk, z czego aż 12 zakończyło się jego porażką. Mimo wszystko może być wymagającym przeciwnikiem dla Świerczewskiego - obecnie ma serię dwóch zwycięstw.

O potencjalnym pojedynku tych rywali mówiło się już od kilku miesięcy. Kaźmierczuk deklarował, że były piłkarz jest na jego "długiej, czarnej liście". O możliwej walce mówił też Mirosław Okniński, legenda polskiego MMA i główny szkoleniowiec Świerczewskiego.

- Są tacy goście, którzy przyjdą do mnie jednego dnia i tego samego już wystawiam ich do walki. To z natury drapieżniki. Może nie zawsze umieją walczyć, ale zawsze chcą, prą do przodu i się nie zatrzymują. Takim drapieżnikiem jest np. Świerczewski, który trenował u mnie trzy miesiące i wygrał z Collinsem, a teraz będzie walczył z "Lwem" - mówił już w marcu

Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl

Byłego piłkarza do klatki "zapraszał" też Marcin Najman. - Świerczewski kiedyś się pultał. Jego można by zliściować. Jak podejdzie, to nie ma problemu - stwierdził zawodnik MMA w jednym z wywiadów. Ostatecznie były piłkarz Lecha nie zareagował na zaczepki i w kolejnej walce zmierzy się z "Lwem". 

Gwiazdy na gali FAME FRIDAY ARENA

Włodarze federacji przygotowali naszpikowaną gwiazdami kartę walk pierwszej gali FAME FRIDAY ARENA. Oprócz Świerczewskiego wystąpią m.in. Jakub "Kubańczyk" oraz Alberto Simao - panowie zmierzą się w głównym evencie wieczoru. Z kolei w co-main eventach powalczą Filip "Filipek" Marcinek z Marcinem Dubielem oraz Josef Bratan z Jakubem Nowaczkiewiczem. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.