Marian Ziółkowski kontra Salahdin Paransse. To miał być wielki hit sobotniej gali KSW Colosseum II. Miał być, bo ostatecznie znowu nie doszło do starcia Polaka (mistrza wagi lekkiej) z Francuzem (mistrzem wagi piórkowej oraz tymczasowym mistrzem dywizji lekkiej). W sobotę, podczas rozgrzewki, Ziółkowski nabawił się kontuzji i ostatecznie nie wszedł do klatki. To kolejny raz, jak jego problemy zdrowotne krzyżują plany.
W listopadzie 2022 r. Ziółkowski miał kłopoty zdrowotne, więc w ostatniej chwili na zastępstwo wskoczył Sebastian Rajewski, ale nie dał rady pokonać Parnasse'a. Zresztą Francuz tylko raz przegrał w karierze. Pokonał go Daniel Torres, jednak Parnasse pewnie wygrał rewanż. Po wygranej nad Rajewskim Francuz zgarnął pas tymczasowego mistrza wagi lekkiej. A że Ziółkowskiego czeka teraz wiele miesięcy rehabilitacji, to Polak postanowił zwakować pas.
W poniedziałek KSW podjęło decyzję, że nowym, regularnym mistrzem kategorii do 70 kg został Parnasse.
"Życie wojownika nigdy nie jest łatwe. Podczas tej podróży jest wiele wzlotów i upadków. Marian Ziółkowski nie jest obecnie w stanie walczyć i oficjalnie zwakował tytuł KSW w wadze lekkiej. Rozsądne jest więc, aby dywizja nie czekała. Nowym mistrzem został Parnasse" - napisał na Twitterze Maciej Kawulski, współwłaściciel KSW.
Walka wieczoru
83,9 kg: Mamed Khalidov pok. Scotta Askhama przez KO, runda 3
Karta główna