"Za Pumbusia". Pudzianowski bił, a Szpilka zrobił z tego hit [WIDEO]

Pumba to jeden z dwóch psów Artura Szpilki, którym 34-latek często chwali się w mediach społecznościowych. To właśnie "Pumbusia" ma wytatuowanego na swoim ciele i w to miejsce uderzał Mariusz Pudzianowski w czasie ich walki, co sprytnie wykorzystał Szpilka w mediach społecznościowych. "Jedna zasada" - uczulił, publikując nagranie z wygranego pojedynku.

W minioną sobotę na Stadionie Narodowym miała miejsce gala XTB KSW Colosseum 2, na której jednym z najbardziej wyczekiwanych pojedynków był ten między Arturem Szpilką a Mariuszem Pudzianowskim. Pierwsza runda hitowego starcia należała do byłego mistrza świata strongmanów, który dominował w parterze, ale nie potrafił poddać Szpilki. W drugiej jednak to były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej w boksie znokautował swojego rywala i wygrał trzeci pojedynek w formule MMA. - Chciałem wlecieć w niego kolanem albo łokciem, ale mnie złapał i wywrócił - mówił Szpilka w wywiadzie w klatce.

Zobacz wideo KSW Colosseum 2. Juras klatkę opuszczał ze łzami

Artur Szpilka z krótkim przesłaniem po walce z Mariuszem Pudzianowskim. "Jedna zasada"

Dobry humor po wygranej długo nie opuszczał Artura Szpilki. Aż pokusił się o zabawne wideo z jego walki z Pudzianowskim, w którym głównym bohaterem był jeden z jego psów - Pumba. Na nagraniu widzimy, jak w parterze Pudzianowski obija rywala w parterze, uderzając go w miejsce, gdzie ma wytatuowanego psa. Szpilka na wideo skwitował krótko: "W Pumbusia?".

"Za Pumbusia" - taki podpis widzimy za to w finale pojedynku, gdy w stójce Szpilka znokautował oponenta. "Jedna zasada - nie bijemy w Pumbusia" - stwierdził popularny "Szpila" w komentarzu do opublikowanego wideo.

Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl

Artur Szpilka często w mediach społecznościowych chwali się dwoma swoimi psami - Cycem i Pumbą. Na początku 2019 roku, właśnie z "Pumbusiem", Szpilka udał się w Karkonosze, w których utknął i potrzebował i pomocy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, co spotkało się z falą krytyki w Internecie. - Co roku mnóstwo ludzi potrzebuje pomocy i nikt im beretu nie ryje. Mam prawo otrzymać wsparcie, jak każdy z Was... - odpowiadał wtedy były pięściarz.

Więcej o:
Copyright © Agora SA