"Łoooo". Nie mogli w to uwierzyć. To zdjęcie, to najlepszy komentarz do nokautu Głowackiego

Krzysztof Głowacki w niezwykłych okolicznościach wygrał walkę z Patrykiem "Glebą" Tołkaczewskim podczas gali KSW Colosseum 2. O tym, jak wielki był to wyczyn, najlepiej świadczy reakcja siedzących tuż przy oktagonie Łukasza "Jurasa" Jurkowskiego i Macieja Kawulskiego.

Krzysztof Głowacki w przeszłości był mistrzem świata federacji WBO w wadze junior ciężkiej. Po kilku bolesnych porażkach ogłosił, że rezygnuje z boksu, a następnie zapowiedział, że będzie chciał spróbować swoich sił w MMA.

Zobacz wideo Khalidov: Magia KSW cały czas działa. MMA to nie jest tylko mordobicie

Sensacyjna wygrana Krzysztofa Głowackiego. Bezcenna reakcja Jurkowskiego i Kawulskiego

36-latek zadebiutował w tej formule podczas gali KSW Colosseum 2 na Stadionie Narodowym. Jego rywalem był Patryk "Gleba "Tołkaczewski, który popularność zyskał dzięki walkom na gołe pięści (choć ma na koncie wiele walk w boksie amatorskim) i nie raz pokazał, że dysponuje potężnym uderzeniem.

Po 90 sekundach walki Tołkaczewski powalił i zasypał serią ciosów Głowackiego. Ten leżąc na ziemi i broniąc się przed kolejnymi uderzeniami, wziął zamach lewą ręką i wyprowadził cios w szczękę siedzącego na nim przeciwnika, który momentalnie stracił przytomność.

Siedzący tuż przy oktagonie Maciej Kawulski (z prawej) i Łukasz "Juras" Jurkowski (w środku) nie mogli uwierzyć w ten zwrot akcji. ""Łoooo" "Jurasa" miał na ustach cały stadion" - napisał Kacper Sosnowski ze Sport.pl.

Głowacki przyznał, że w tej sytuacji zareagował bardzo spontanicznie, a przy tym bardzo skutecznie. - W boksie bijemy bardzo mocno, takie rękawiczki są tylko do ochrony rąk. W tych rękach jest wiele siły. To było instynktowne - powiedział niedługo po zakończeniu pojedynku.

Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

KSW Colosseum 2. Przed nami walka Chalidowa oraz Pudzianowskiego ze Szpilką

Podczas gali KSW Colosseum 2 dojdzie do jeszcze kilku interesujących starć. Walką wieczoru będzie pojedynek Mariusza Pudzianowskiego z Arturem Szpilką, poza tym Mamed Chalidwow zmierzy się z Brytyjczykiem Scottem Askhamem.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.