"Tej gali nie da się zorganizować". Nawet 20 mln kary. Co z biletami za High League 7?

Kacper Sosnowski
Po tym jak Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji "zamroziło środki finansowe" federacji High League zawodnicy i podmioty z nią współpracujące będą miały problem. Czy będą mieli go też kibice, którzy już kupili tysiące biletów na najbliższą freakową galę? Galę, która według naszych informacji, nie ma szans się odbyć.

Licznik odliczający dni, minuty i godziny do najbliższej gali na stronie High League, ciągle bije, ale wydaje się, że bardziej siłą rozpędu. Jak usłyszeliśmy - wydarzenia zaplanowanego na 17 czerwca w Tauron Arenie Kraków "nie da się zorganizować". Z federacją nie można obecnie przeprowadzać żadnych transakcji, co w praktyce wyklucza obsługę i realizację wydarzenia. Co więcej, za próbę dalszej współpracy, która będzie prowadziła do korzyści dla High League, mogą czekać potężne kary.

Zobacz wideo Jak wygląda świat freaków od środka? "Niektórzy udają, niektórzy są idiotami"

Dlaczego HL jest na liście sankcji? "Decyzji nie da się zweryfikować"

29 maja Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji na wniosek Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego podjęło decyzję dotyczącą spółki komandytowo-akcyjnej zarządzającej federacją High League. W komunikacie czytamy o:

  • zamrożeniu środków finansowych i zasobów gospodarczych w odniesieniu do działań podważających integralność terytorialną, suwerenność i niezależność Ukrainy lub im zagrażających;
  • zakazie udostępniania podmiotowi – bezpośrednio lub pośrednio – jakichkolwiek środków finansowych lub zasobów gospodarczych.

Jak uzasadniono: "beneficjentami rzeczywistymi tego podmiotu są m.in. obywatele Federacji Rosyjskiej pochodzenia czeczeńskiego: Khazhbi Edelbiev i jego siostra Diana Edelbieva. Rodzina Edelbiev ma utrzymywać relacje z przywódcą Czeczenii – Ramzanem Kadyrowem, znajdującym się na liście sankcji UE. (…) Oddziały specjalne Ramzana Kadyrova zaangażowane są w działania wojenne Federacji Rosyjskiej na Ukrainie, a rekrutacja do nich odbywać ma się m.in. za pośrednictwem klubów mieszanych sztuk walki".

Do decyzji załączony jest też poufny załącznik i informacja, że zakres uzasadnienia publikacji, ze względu na bezpieczeństwo państwa, jest ograniczony. - Tej decyzji – z uwagi na niejawność materiałów - nie jesteśmy w stanie zweryfikować - tłumaczy nam Jarosław Stec, adwokat z Kancelarii Adwokackiej w Krakowie. - Przesłanki, ze względu na które konkretny podmiot może zostać wpisany na listę, są zresztą niezwykle szerokie. Obejmują wsparcie dla agresji bezpośrednie, ale i pośrednie, a także bezpośrednie relacje – w tym osobiste – z podmiotami wspierającymi agresję bezpośrednio i pośrednio - przekazuje.

Khazhbi Edelbiev od najmłodszych lat mieszka w Polsce, choć jego rodzina żyje w Czeczenii. W oświadczeniu, które High League opublikowało tuż po rosyjskiej inwazji na Ukrainę, czytamy: "Jesteśmy przeciwko jakimkolwiek wojnom". Od kilku miesięcy spółką interesowała się jednak ABW oraz administracja skarbowa. Ta pierwsza skierowała w końcu swój wniosek do MSWiA.

Konta HL zamrożone, a co z biletami zakupionymi przez kibiców?

Zamrożenie kont High League ciągnie za sobą szereg konsekwencji i to natychmiastowych. Wszystko przez to, że federacja 17 czerwca szykowała swą siódmą galę. Od końca marca trwała na nią sprzedaż biletów. Z nieoficjalnych informacji wynika, że sprzedawały się dobrze, poszło być może nawet kilkanaście tysięcy sztuk. Ostatnim razem w Krakowie na HL był komplet widzów. Choć na stronie federacji dalej widnieje opcja zakupu biletu na to wydarzenie, to prowadzi na ogólną witrynę Eventimu, który był pośrednikiem w ich sprzedaży. Eventim sprzedaż biletów zatrzymał jednak we wtorek.

Przedstawiciele firmy na razie nie odpowiedzieli na nasze pytanie, czy stało się to na prośbę organizatora, czy na podstawie opublikowanej decyzji MSWiA. Wydaje się, że to drugie. Sygnalizują, że są w zawieszeniu i spoglądają w stronę High League.

"Na chwilę obecną nie otrzymaliśmy oficjalnego komunikatu od organizatora o odwołaniu, zmianie daty wydarzenia. Zapewniam, że pozostajemy w stałym kontakcie z organizatorami. O zmianach będziemy informować na naszej stronie internetowej oraz drogą e-mailową (w przypadku zakupu biletów na stronie www.eventim.pl)" - przekazują.

Jak dla kibiców może wyglądać kwestia odzyskania pieniędzy zainwestowanych, by obejrzeć galę na żywo? Sprzedaż PPV nie była jeszcze uruchomiona, więc tu problemu nie ma. A sprzedane bilety? Zwykle przy odwołaniu wydarzenia jego regulamin zakładał zwrot pieniędzy za wejściówki (wyłączając koszty opłaty transakcyjnej czy koszty wysyłki). Tu spory problem mógłby się pojawić, gdyby część z tych środków poszła już na konto High League. Z naszych informacji wynika jednak, że tak się nie stało, a Eventim zawsze rozliczał się z federacją po gali. Pieniądze z biletów są zatem na koncie pośrednika, który zapewne i tak będzie musiał omówić tę szczególną sprawę z prawnikami. Sygnalizuje to mecenas Stec.

20 mln kary dla innych podmiotów

- Ustawa przewiduje, że osoba lub podmiot, które w stosunku do podmiotu wskazanego na liście, wobec którego stosuje się środki ograniczające m.in.: nie dopełniają obowiązku zamrożenia funduszy lub zasobów gospodarczych, lub zakazu udostępniania funduszy, lub zasobów gospodarczych – podlegają karze pieniężnej - nakreśla. Taka kara może wynieść aż 20 mln złotych. Najbezpieczniejsze w chwili obecnej wydaje się zatem nieruszanie wszelkich środków finansowych, które są należne High League, a były gromadzone na kontach innych podmiotów. Z tego samego powodu współpracę z HL będą musiały zawiesić firmy dostarczające jej "zasoby gospodarcze". Jak przytacza mecenas Stec to "wszelkiego rodzaju rzeczowe aktywa trwałe i wartości niematerialne i prawne, ruchome i nieruchome, które nie są środkami finansowymi, ale mogą być użyte do uzyskania środków finansowych". Można w to włączyć m.in. firmę ochroniarską, agencję dostarczającą oświetlenie czy nagłośnienie i dziesiątki innych firm, które przyczyniają się do wyprodukowania czy obsługi gali.

Działania związane z wydarzeniem zamroziła też Tauron Arena Kraków.

- Wstrzymaliśmy sprzedaż lóż biznesowych na to wydarzenie – przyznaje Katarzyna Fiedorowicz-Razmus, rzecznik prasowy obiektu. Dodaje, że administratorzy hali też czekają na oficjalne stanowisko władz HL. Jak się dowiedzieliśmy, to powinno być zamieszczone niebawem, ale jasne jest, że realizacja krakowskiej gali jest niemożliwa.

- Mając na uwadze obszerność pojęcia "zamrożenia środków finansowych oraz zasobów gospodarczych", to High League nie będzie miała możliwości ponieść ciężaru organizacji gali, a kary, które dotyczyłyby kontrahentów High League, którzy ewentualnie przekazaliby High League środki finansowe czy zasoby gospodarcze, również ich najprawdopodobniej skutecznie odstraszą od działalności w kierunku realizacji wydarzenia – podsumowuje mecenas Stec.

Wyłączenie na kilka lat?

Władze federacji na swym Twitterze zamieściły na razie krótki komunikat:

"Jesteśmy zaskoczeni tą sytuacją. Analizujemy ją wraz z naszym działem prawnym. Prosimy o cierpliwość".

Sytuację analizują też firmy, które w związku z nadchodzącą galą same poniosły już koszty. Raczej ich nie odzyskają. Podobnie jak zawodnicy przygotowujący się z trenerami na swoje walki. Oni pytani przez nas też czekają na rozwój wypadków i są zdziwieni sytuacją. Te straty byłyby jednak znacznie większe, gdyby konta HL zamrożono tuż po gali. Wtedy federacja nie mogłaby zapłacić, że żadne usługi.

Podkreślmy, że federacja nie straciła swoich środków, tylko "czasowo nie może nimi dysponować". Co jednak może teraz zrobić High League? Może wnieść skargę do Sądu Administracyjnego, ale to będzie długa przeprawa.

- Wniesienie takiej skargi nie powoduje wstrzymania wykonania decyzji, a rozpoznanie skargi to średnio trzy, cztery, a nawet pięć lat, wliczając postępowanie przed Naczelnym Sądem Administracyjnym – sygnalizuje mecenas Stec. To oznacza, że w praktyce High League zostało wyłączone z polskiego rynku organizacji freakfightowych na dłuższy czas. 

Na galach High League walczyli influencerzy czy osoby ze świata mediów m.in. Lexy Chaplin, Natalia "Natsu" Karczmarczyk, Denis "Bad Boy" Załęcki, Mini Majk, Maja Staśko, ale też osoby znane ze świata sportu m.in Vaso Bakocević, Artur Szpilka, Damian Janikowski, Ewa Brodnicka, Marcin Najman. Twarzą federacji jest raper – Malik Montana.

Więcej o: