Marcin Najman i Jacek Murański mieli zawalczyć już na gali High League 6, ale ten drugi wycofał się z pojedynku po śmierci syna, Mateusza. Na powrót "Murana" nie trzeba było jednak czekać długo i ten pojawi się już na nadchodzącym wydarzeniu federacji. Razem z Najmanem będą częścią High League Grand Prix, w którym udział weźmie aż ośmiu zawodników. Ich pojedynek nie jest więc pewny, bo jest to turniej, w którym po porażce się odpada. Mimo to sobie poświęcili najwięcej uwagi na pierwszej konferencji.
Podczas panelu konferencji poświęconego Grand Prix to właśnie Najman i Murański byli najbardziej aktywni. Zaczął ten pierwszy, od razu posądzając rywala, że przestraszył się walki trzy gale wcześniej.
- Na High League 5 Murański zes*ał się w gacie! Powiedział później, że nie będzie walczył ze mną 1 na 1 tylko 2 na 2. Wpadniesz na mnie w losowaniu, to ci roz**bię ci ten pusty, ku*wa, łeb! - rzucił Najman w kierunku rywala.
- Nie zakrzywiaj rzeczywistości. To był federacji pomysł, żeby walczyć 2 na 2 - odpowiedział spokojnie Murański.
Najman nie miał jednak zamiaru rozmawiać bez nerwów. - Co ty pie***sz. Nie kłam, k***a człowieku - skontrował "El Testosteron". Rzekome kłamstwo jego rywala potwierdził także jeden z innych uczestników panelu
- Nie martw się, do tej walki dojdzie - stwierdził Murański, na co usłyszał odpowiedź niedoszłego rywala: - Właśnie się martwię.
Atmosfera gęstniała, a obaj zawodnicy Grand Prix nie szczędzili sobie gorzkich słów i wzajemnie się oczerniali. - Brudny, śmierdzący dresie ortalionowy, który ściągał od ludzi pieniądze w Częstochowie. Zostawmy sobie tę niespodziankę i te rodziny, od których ściągałeś pieniądze sprowadzimy tutaj - rzucił "Muran", oskarżając Najmana. Ten z kolei odpowiedział: - W "Sprawie dla Reportera" był człowiek, który powiedział, co mu zrobiłeś, że w życiu takiego łotra nie widział. Ty łajdaku jeden, ty łotrze
Nerwy obu panów postanowili wykorzystać prowadzący konferencję i zachęcili, by zwaśnieni zawodnicy stanęli se sobą w twarzą w twarz. - Jak stanę obok niego, to mu zapie**ole w zęby! I nie będzie tej walki, nie róbmy tego. Sku***l obrażał mi dziecko - ostrzegał Najman. I jak powiedział, tak zrobił. Uderzył Murańskiego otwartą dłonią w twarz. Do obu szybko doskoczyła ochrona, dzięki czemu udało się uniknąć konfrontacji.
Z wywiadu Najmana na kanale YouTube "MMA Rocks" dowiadujemy się, że po zakończeniu panelu konferencji doszło do kolejnej konfrontacji. Tam panowie niemal znów się nie pobili i doszło między nimi do kolejnych wyzwisk i obrażania. - Przebywanie z tym bydlakiem to są zawsze jakieś emocje - mówił częstochowianin.
- Były liście. To nie był impuls. Atakował mi dziecko i za to dostał - podsumował powody ataków na rywala Najman. Dodał również, że jest zniesmaczony powrotem Murańskiego do klatki po rodzinnej tragedii. Chciałby jednak trafić na niego w pierwszej rundzie Grand Prix.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Gala High League 8 odbędzie 17 czerwca 2023 roku w Tauron Arenie w Krakowie. Walką wieczoru wydarzenia będzie stracie Jakuba "Kubańczyka" Flasa z Alberto Simao. W szranki staną również m.in. Denis Labryga i Dawid Załęcki, Mateusz "Mini Majk" Krzyżanowski i Aiden „Likkleman" Henry (o pas niskorosłych" oraz Josef Bratan i Kuba Nowaczkiewicz.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!