Gamrot przeszedł poważną operację. "To bardzo ważny dzień dla mnie"

Mateusz Gamrot przeszedł poważną operację oczu. - To bardzo ważny dzień dla mnie i dla mojej kariery sportowej - powiedział zawodnik UFC.

Mateusz Gamrot poza oktagonem zazwyczaj był widziany w okularach. Zazwyczaj, bo czasami miał na sobie po prostu soczewki. Ale to już przeszłość. 32-letni zawodnik wagi lekkiej przeszedł operację oczu, która ma mu poprawić wzrok, co bezpośrednio może przełożyć się na lepsze występy w klatce.

Zobacz wideo Woda zamiast piwa i ulubione steki. Co Gamrot robił w Disneylandzie?

- Dzisiaj bardzo ważny dzień dla mnie i dla mojej kariery sportowej. A mianowicie jestem właśnie pod szpitalem św. Wojciecha w klinice Reoptis. Dziś jest ostatni dzień w okularach czy w soczewkach na treningu. Zmierzam na salę zabiegową, a wy trzymajcie kciuki, żeby wszystko się udało - mówił w relacji na Instagramie.

Kilka godzin później opublikował post na Twitterze: "Żyje! Pare dni rekonwalescencji i nowe rozdanie! dziękuje za wsparcie!". Gamrot zapowiada, że do klatki wróci dopiero pod koniec roku.

Gamrot szybko zyskał szacunek w UFC

Polak trafił do UFC z rekordem 17-0, jako podwójny mistrz KSW. Co prawda pierwszą walkę w UFC z Guramem Kutateladze przegrał, ale po ostatnim gongu Gruzin przyznał, że sędziowie skrzywdzili Polaka. Gamrot zebrał same pochwały. Kolejne cztery walki wygrał już bez wątpliwości i w pięknym stylu: trzy zakończył przed czasem, z czego jeden po minucie. A za wygraną z Armanem Tsarukyanem władze UFC przyznały mu nawet bonus w wysokości 50 tysięcy dolarów za walkę wieczoru. Niestety, po tamtej efektownej wygranej, Gamrot przegrał na punkty z Beneilem Dariushem. Ale i tak nie ma czego się wstydzić, bo to była bardzo wyrównana walka, a w dodatku stoczona na najwyższym poziomie. Następnie wystąpił na marcowej gali UFC 285, gdzie poradził sobie z Jalinem Turnerem. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.