Najman odpowiada na zaczepki. "Żeby jeszcze za to płacili"

- Już teraz w świecie freaków odnajduję się bardzo dobrze. Staram się nie przekraczać granic - mówi Marcin Najman. W najbliższą sobotę stoczy kolejną walkę freak fightową. - Odbiór mojej osoby był różny, ale spadającej popularności nigdy nie czułem.

Najman w przeszłości walczył na galach Fame MMA, MMA-VIP, teraz zobaczymy go podczas gali High League 6. Jego rywalem będzie Paweł Jóźwiak, prezes federacji FEN. Po raz pierwszy panowie walczyli ze sobą w październiku 2022 roku na gali Wotore, wtedy Jóźwiak znokautował Najmana.

Zobacz wideo

- Trafił mnie ciosem, jakim trafia się raz na sto albo i tysiąc. Zrobię wszystko, żeby udowodnić, że miał farta. Kamery były tak ustawione, że to wyglądało, jakbym się sam przewrócił. Ale na zbliżeniach widać, że trafił mnie jakimś koślawym ciosem - tłumaczy Najman.

W przeszłości Najman sam przygotowywał się do walk. Teraz pracuje pod okiem trenera - Jacka Rumniaka. - Marcin zmniejszył dość mocno wagę. Powoli wraca do formy, jaką miał podczas walki z Przemkiem Saletą. Jego kariera może jeszcze długo potrwać - mówi trener.

Najman już wiele razy mówił o zakończeniu kariery, ale tym razem nie składa takich deklaracji. - Bez względu na wynik walki z Jóźwiakiem wiem, że jeszcze jedna walka na pewno się odbędzie. Jak będę wygrywał, to będę walczył - mówi.

Więcej o:
Copyright © Agora SA