Zaskakująca decyzja Artura Szpilki. Ogłasza pożegnanie tuż przed walką w KSW

Artur Szpilka niespełna trzy miesiące przed walką z Mariuszem Pudzianowskim ogłosił w mediach społecznościowych ważną decyzję. 33-latek zrezygnował bowiem ze współpracy z trenerem Anzorem Ażyjewem.

W sobotę, 3 czerwca na stadionie PGE Narodowym obędzie się gala XTB KSW Colosseum 2. Jednym z najbardziej elektryzujących pojedynków na karcie walk jest stracie Artura Szpilki i Mariusza Pudzianowskiego, które federacja KSW oficjalnie potwierdziła 8 marca.

Zobacz wideo Kulisy walki Mateusza Masternaka. "Zawsze go proszę, by walczył w miarę bezpiecznie"

Niespodziewana decyzja Artura Szpilki. Ogłosił pożegnanie

Niespełna trzy miesiące przed walką Artur Szpilka ogłosił w mediach społecznościowych ważną decyzję. 33-latek zrezygnował bowiem ze współpracy z trenerem Anzorem Ażyjewem.

- Do walki z Mariuszem Pudzianowskim przygotowywać się będę z Jarosławem Rogalą jako głównym trenerem, Miexon oraz Gerard pomogą mi w przygotowaniach parterowych, a doktor Chycki oraz trener Kostka zadbają o moje przygotowanie wydolnościowe. Chciałem podziękować publicznie Anzorowi za wspólną dotychczasową pracę, jesteśmy po rozmowach i rozchodzimy się w dobrych relacjach - napisał Szpilka na Facebooku.

Dlaczego zdecydował się zrezygnować ze współpracy z Ażyjewem?

- Składowych decyzji jest kilka. Anzor jest świetnym trenerem rozumiejącym zapasy i MMA jak mało kto, ale ja po latach w zawodowym sporcie wiem, że jestem zawodnikiem, który potrzebuje dużej dyscypliny, a my mamy relację koleżeńską i tego mi w naszej współpracy brakowało. Co więcej Mariusz przygotowywać się będzie z Arbim, co również ma wpływ na moją decyzję. Trener Jarosław Rogala został mi polecony przez Marka Piotrowskiego. Sposób pracy trenera, podejście mentalne, dyscyplina i zaangażowanie wpisuje się w to, czego wiem, że jako zawodnik potrzebuję. Dalej pozostaję zawodnikiem WCA Team oraz AZS AWF Warszawa - dodał Szpilka.

W rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet" Artur Szpilka przyznał, że jedną z głównych motywacji podjęcia walki z Mariuszem Pudzianowskim jest olbrzymie wynagrodzenie, jakie otrzyma po starciu z 46-latkiem. - Walka z Pudzianowskim to wyzwanie i ogromna szansa, ale też każdy z nas walczy dla siana. Cieszę się, że jeśli nie przytrafi się jakaś kontuzja, to 3 czerwca będę jednym z głównych bohaterów tak wielkiej gali - mówił Szpilka.

Szpilka stoczył 29 walk w zawodowym boksie. Jego bilans to 24 wygrane i pięć porażek. Kilka miesięcy temu Polak oświadczył, że kończy karierę pięściarską, bo czuje się wypalony. I choć w ostatnich latach poniósł kilka bolesnych porażek (m.in. z Adamem Kownackim, Dereckiem Chisorą i Łukaszem Różańskim), to nie można zapominać, że w 2016 roku walczył z Deontayem Wilderem o mistrzostwo świata wagi ciężkiej. Szpilka został znokautowany, ale wcześniej pokazał się z dobrej strony.

Po zakończeniu przygody z zawodowym boksem, Polak postanowił spróbować sił w sportach walki. 18 czerwca ubiegłego roku podczas gali KSW 71 nastąpił jego debiut w formule MMA. Wówczas były pięściarz pokonał Sergieja Radczenkę, zmuszając go do odklepania. Potem we wrześniu podczas High League 4 pokonał Denisa Załęckiego, który doznał kontuzji kolana.

Więcej o:
Copyright © Agora SA