Mateusz Gamrot rzuca wyzwania. Dwa nazwiska. Absolutna czołówka UFC

Justin Gaethje oraz Charles Oliveira to wymarzeni rywale Mateusza Gamrota, sklasyfikowanego na 7. miejscu rankingu wagi lekkiej UFC.

Mateusz Gamrot trafił do UFC z rekordem 17-0, jako podwójny mistrz KSW. I choć przegrał pierwszą walkę w amerykańskiej organizacji (z Guramem Kutateladze), to i tak zebrał same pochwały. Kolejne cztery pojedynki wygrał już bez żadnych wątpliwości i w pięknym stylu: trzy zakończył przed czasem, z czego jeden po minucie. A za wygraną z Armanem Tsarukyanem władze UFC przyznały mu nawet bonus w wysokości 50 tysięcy dolarów za walkę wieczoru. Niestety, po tamtej efektownej wygranej, Gamrot przegrał na punkty z Beneilem Dariushem. I choć tamto starcie odbyło się pod koniec października 2022 roku, to 32-latek błyskawicznie wrócił do klatki. Dwa tygodnie temu przyjął ofertę zastępstwa na gali UFC 285 i 4 marca poradził sobie na punkty z Jalinem Turnerem.

Zobacz wideo Lewandowski schodzi ze sceny. Santos szuka następcy

Ale choć Polak wygrał, to nie zmienił miejsca w rankingu UFC. Wciąż jest sklasyfikowany na 7. miejscu. Turner też utrzymał się na swojej, czyli 10. pozycji. 

Z kim zawalczy Gamrot?

- Turner to bardzo mocny przeciwnik. Bardzo wysoki rywal z dużym zasięgiem ramion. Świetny stójkowicz, który miał za sobą pełen obóz przygotowawczy. A przecież ja wziąłem tę walkę dziesięć dni temu. Potrzebuję teraz trochę odpoczynku i wracam - powiedział Gamer podczas konferencji prasowej po walce.

- A z kim chciałbyś się zmierzyć teraz? - dopytywali dziennikarze.

- Skoro na zastępstwie pokonałem gościa z 10. miejsca, to teraz na pewno zasługuje na rywala z samej czołówki. Na kogoś z TOP 5. Justin Gaethje oraz Charles Oliveira to fajni rywale. Oni mają swoje teraz walki, ale myślę, że ktoś z tej dwójki byłby świetnym wyzwaniem - oznajmił Gamrot.

34-letni Gaethje ma na koncie 23 zwycięstwa i cztery porażki. Ale jeśli spojrzymy z kim przegrał, to nie ma wstydu. Ostatnio pokonał go Charles Oliveira do niedawna mistrz UFC, a w 2020 roku mierzył się z legendarny Chabibem Nurmagomiedowem.

Z kolei rok młodszy OIliveira był na fali jedenastu zwycięstw aż zmierzył się z Islamem Machaczewem, nowym mistrzem wagi lekkiej UFC.

W obu pojedynkach Gamrot byłby tzw. underdogiem. Ale za nim zmierzą się oni z Polakiem, to czekają ich inne pojedynki. Na gali UFC 286 Gaethje zmierzy się z Rafaelem Fizjiewem, zaś na majowej gali Oliveira zawalczy z Dariushem, ostatnim pogromcą Polaka.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.