Trener Joanny Jędrzejczyk skomentował szanse na jej powrót. "Wciąż ma w sobie ogień"

Od kilku miesięcy kibie zastanawiają się, czy 35-letnia Joanna Jędrzejczyk wróci jeszcze do klatki. Głos w tej sprawie zabrał jej trener - Mike Brown.

- To koniec! Kończę z MMA. Teraz chcę zostać mamą i mocniej zająć się swoimi interesami. Jestem szczęśliwa i mam nadzieję, że zawsze tak będzie - mówiła w czerwcu 2022 roku Joanna Jędrzejczyk , po tym jak drugi raz z rzędu przegrała z Weili Zhang. Ale już kilka miesięcy później zdradziła, że rozważa powrót do klatki. 

Zobacz wideo Joanna Jędrzejczyk będzie walczyła w KSW? "Trud i poświęcenie mają swoją cenę"

- Gdybym miała wracać, to powinnam to robić już teraz. Nie jest mi łatwo z tą decyzją. Od kilku dni czuję, że bardzo chciałabym wrócić. Nie chcę wyjść na osobę, która mówi jedno, a robi drugie. Ja cały czas to czuję i to mnie bardzo męczy. Na początku stycznia wylatuje na miesiąc do Tajlandii. Zamknę się na obozie i będę trenowała. Chcę sprawdzić pewne rzeczy i podjąć decyzję - oświadczyła w grudniu Jędrzejczyk na antenie Polsatu Sport.

I od razu ruszyła lawina plotek. Czy JJ wróci do UFC? A może stoczy pożegnalną walkę w KSW, które ją kusi od wielu miesięcy? Do medialnych spekulacji odniósł się trener Mike Brown, które współpracuje z Polką w słynnym klubie American Top Team.

- Wciąż ma w sobie ogień, zdecydowanie! Dalej trenuje, stara się stawać coraz lepsza. Trudno jest ugasić ten płomień, rozumiesz? Asia chce się rozwijać. Wydaje mi się, że kocha sam proces treningów, sparingi. Nieważne, jak bardzo stara się oderwać od sportu, coś wciąż ją przyzywa. Jakby była zakotwiczona w MMA i nie mogła od tego uciec. Kto wie, co czeka ją w przyszłości? Asia ma przed sobą mnóstwo opcji, mnóstwo otwartych możliwości. Nie musi walczyć. Nie potrzebuje robić tego dla pieniędzy. Lecz ma w sobie gen rywalizacji. Zobaczymy, co się wydarzy, lecz na ten moment nie sądzę, by była mowa o planie powrotu do startów - oświadczył Brown w rozmowie z TVP Sport.

Amerykanin skomentował także sytuację innego swojego podopiecznego - Mateusza Gamrota, który już 4 marca zawalczy z Jalinem Turnerem. Polak wskoczył na galę UFC 285 jako zastępstwo. 

- Mateusz jest pracoholikiem. Trenuje przez cały rok, ma wokół siebie odpowiednich ludzi. Świetną rzeczą jest to, że jego fundamenty kondycyjne są na bardzo wysokim poziomie. Jest naturalnie obdarzony świetnym cardio i możliwością narzucenia wysokiego tempa - nawet bez intensywnego treningu. Jeśli więc "Gamer" trenuje i jest w niezłej formie, da sobie radę. A skoro wiedzieliśmy, że trenował, nie mieliśmy żadnych wątpliwości. Mierzył się już ze światowym topem i może rywalizować z każdym - powiedział Brown.

Jędrzejczyk - królowa polskiego MMA

Ale wróćmy do JJ, która przez lata była polską królową UFC. Walczyła w najbardziej prestiżowej organizacji MMA od 2014 do 2022 roku, a w latach 2015-2017 była mistrzynią w kategorii słomkowej, czyli do 52 kg. Łącznie stoczyła w UFC 15 walk, wygrywając 10. I choć wciąż potrafiła imponować w klatce, to przegrała jednak aż pięć z ostatnich siedmiu walk. Obok Jana Błachowicza to najlepsza zawodniczka w historii polskiego MMA. 

Więcej o: