Wrzosek znów dał czadu na KSW. Po walce wylądował w szpitalu. Wiemy, co z jego zdrowiem

Arkadiusz Wrzosek trafił do szpitala po pokonaniu Słowaka Tomasa Moznego na gali KSW 79 w Libercu. Okazuje się, że uraz Wrzoska nie jest na tyle poważny, jak można by było zakładać. - Na szczęście noga nie jest złamana, a jedynie mocno zbita. Za dwa-trzy tygodnie wracam - mówi Sport.pl były kickbokser.

Arkadiusz Wrzosek (2-0) w kapitalnym stylu wygrał drugi pojedynek w klatce KSW. Tym razem, na gali w Libercu, pokonał Słowaka Tomasa Moznego i zrewanżował mu się za porażkę w czasach kickboxingu. Arkadiusz Wrzosek często korzystał z wysokich kopnięć, którymi potrafił posłać rywala na deski. Polak kontrolował walkę i regularnie atakował przeciwnika niskimi kopnięciami. W trzeciej rundzie Mozny posłał potężny cios na szczękę, po którym rywal padł na matę. Ostatecznie Arkadiusz Wrzosek wygrał cały pojedynek.

Zobacz wideo Wrzosek: Nie jest mi żal, że nie walczę ze Szpilką

Dobre wiadomości ws. zdrowia Wrzoska po KSW 79. "Chętnie zawalczę na Narodowym"

Maciej Turski, komentator KSW w Viaplay przekazał widzom chwilę po walce, że Arkadiusz Wrzosek nie będzie udzielał wywiadów, ponieważ został przetransportowany do szpitala. "Sprawa dotycząca urazów nóg. Mocno kopie i nie wstrzymuje, oby jak najszybciej do zdrowia" - napisał Turski na Twitterze. Czy uraz Arkadiusza Wrzoska jest na tyle poważny, że nie będzie w stanie zawalczyć na Stadionie Narodowym na Colosseum II?

Arkadiusz Wrzosek przekazał fanom nowe informacje w rozmowie z Antonim Partumem, dziennikarzem Sport.pl. - Na szczęście noga nie jest złamana, a jedynie mocno zbita. Za dwa-trzy tygodnie wracam na matę, więc chętnie zawalczę na KSW na Narodowym - powiedział Wrzosek. Warto dodać, że Polak już wcześniej w klatce wyraził chęć walki na Narodowym. - 3 czerwca, gdy KSW wróci na PGE Narodowy, mam urodziny. Chyba dałem dobrą wizytówkę, co? Chciałbym tam zawalczyć - oświadczył.

Arkadiusz Wrzosek zadebiutował w klatce KSW 20 sierpnia zeszłego roku na gali KSW 73, gdzie pokonał Tomasza Sararę (1-1) przez TKO w trzeciej rundzie. - Nigdy nie napier...m się z tak mocnym gościem. Serio. Zazwyczaj jestem bardziej elokwentny, ale jestem wykończony - mówił wykończony Wrzosek po walce. Pierwotnie Polak miał bić się z Arturem Szpilką na styczniowej gali KSW, ale były pięściarz zmaga się z kontuzją kręgosłupa.

Arkadiusz Wrzosek był bardzo chwalony przed debiutem w KSW przez Andreia Mołczanowa, dziewięciokrotnego mistrza świata w muay thai. - Arek to pracowity chłopak, który miał duże ambicje. Jeśli chodzi o aspekt techniczny, to świetnie kopie i dysponuje dobrą kontrą. Dwumetrowy chłop, który jest naprawdę zwinny i dużo w ringu widzi. Co mógłby poprawić? Boks. Nie pamiętam, by w jakiejś walce dominował rywala swoimi rękoma. Zazwyczaj budował przewagę potężnymi kopnięciami - mówił Sport.pl były trener Jana Błachowicza.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.