W ubiegłym miesiącu Michał Materla (32-9) pokonał w walce wieczoru gali KSW 78 Kendalla Grove'a (24-19). Legenda organizacji poinformowała po tym pojedynku, że jego kontrakt podpisany pod koniec 2021 roku dobiegł końca. Do tej pory nie było żadnych spekulacji odnośnie do powrotu zawodnika do największej organizacji w Polsce. Okazuje się, że sytuację chce wykorzystać jeden z największych rywali KSW.
Organizacja Oktagon MMA, która od pewnego czasu uprzykrza życie Konfrontacji Sztuk Walki, może w najbliższym czasie wbić kolejną szpilkę w polskiego giganta. Czeski podmiot planuje w kwietniu zorganizować kolejne wydarzenie. Jak poinformował ich największy gwiazdor Karlos Vemola (33-6), mający być główną atrakcją gali w Libercu, jego rywalem może zostać Michał Materla.
- Otrzymałem dwóch mocnych rywali do wyboru. Wspomnę o jednym z nich, jest nim Michał Materla. Polska legenda. Wszystko jest w trakcie negocjacji. Na pewno nie wybieram sobie rywala. Chcę twardej walki - powiedział w rozmowie dla Extrifit.
Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Dla Vemoli ma być to prolog do majowego rewanżu z byłym pretendentem do pasa organizacji KSW, Patrikiem Kinclem (26-10). Obaj zawodnicy zmierzyli się już w 2018 roku, kiedy przez jednogłośną decyzją sędziowską zwyciężył Karlos. - Kwietniowa walka to będzie bardziej mentalne przygotowanie do rewanżu. Z całą pewnością nie będzie to jednak rozgrzewka. Mam oferty mocnych rywali i z takim będę walczył. Jeśli pokonał mocnego rywala w Libercu, jestem pewien, że potem pokonam Kincla - zakomunikował.
Historia może więc zatoczyć koło. W marcu 2020 roku Materla był bowiem zestawiany z przyszłym rywalem Vemoli. Ostatecznie starcie Berserkera z Kinclem nie doszło do skutku ze względu na pandemię koronawirusa, przez którą władze KSW były zmuszone odwołać galę KSW 53.