Ostatni rywal Murańskiego zatrzymany. Ma odsiedzieć dwa lata w więzieniu

Gdańska policja zatrzymała Pawła B. poszukiwanego do odbycia w więzieniu wyroku za oszustwa. Z nieoficjalnych informacji RMF FM wynika, że to zawodnik znany środowisku freak fightów. Miał uczestniczyć w wydarzeniach federacji High League. Nie tak dawno mierzył się z Mateuszem Murańskim.

Jak informuje RMF FM, zatrzymany był poszukiwany przez policję od tygodnia, w związku niestawieniem się do obycia kary pozbawienia wolności za oszustwa. Paweł B. ma być związany z trójmiejskim światem pseudokibiców i z nieoficjalnych informacji wynika, że w więzieniu spędzi najbliższe dwa lata. Tożsamość zatrzymanego pozostaje ukryta, ale źródło podkreśla, że jest to znany zawodnik freak fightowej federacji MMA

Zobacz wideo Pia Skrzyszowska wygrywa rzutem na taśmę! "Ja się nie znam, słucham się mojego trenera"

Ostatni rywal Mateusza Murańskiego zatrzymany przez policję? Wszystko na to wskazuje

"Funkcjonariusze namierzyli mężczyznę na jednej z ulic Gdańska i zatrzymali go, gdy kierował mercedesem, wbrew orzeczonemu przez sąd zakazowi kierowania pojazdami. Kompletnie zaskoczony pseudokibic nie stawiał żadnego oporu i szybko trafił do pomieszczenia dla osób zatrzymanych. Poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Gdańsku za oszustwa mężczyzna został przewieziony do zakładu karnego. Pseudokibic rozpoczął już odbywanie dwuletniego wyroku" - informuje Karina Kamińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, cytowana przez RMF FM. 

Kamińska dodała również, że jest znany w internecie ze stoczenia kilku walk na galach freak fightów w Polsce. Z opisu oraz domysłów RMF FM wynika, że zatrzymany to prawdopodobnie ostatni przeciwnik Mateusza Murańskiego na gali High League 5. Panowie stanęli w szranki w formule K1 i B. wygrał starcie przed czasem. Zatrzymany pseudokibic ma za sobą trzy zawodowe pojedynki, a starcie z Murańskim to jego jedna wygrana. 

Mateusz Murański zmarł w wieku 29 lat 

8 lutego 2023 roku media obiegła informacja o śmierci znanego zawodnika MMA i aktora Mateusza Murańskiego. Ciało mężczyzny w jego domu znaleźli funkcjonariusze. "O zgonie poinformował członek rodziny, który nie mógł się dodzwonić do ofiary. Na miejsce zdarzenia pojechali funkcjonariusze i znaleźli ciało, wykonano czynności m.in. oględziny z udziałem biegłego, potwierdzono zgon bez udziału osób trzecich" - powiedziała "Super Expressowi" rzeczniczka prokuratury okręgowej w Gdańsku, Grażyna Wawryniuk.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.