Już w najbliższy piątek 3 lutego w krakowskiej Tauron Arenie odbędzie się 17. edycja gali FAME MMA. W karcie walk możemy zobaczyć wiele zestawień gwarantujących ogromne emocje. Zwieńczeniem tego wydarzenia będzie pojedynek niepokonanego pięściarza Kamila Łaszczyka z Amadeuszem "Ferrari" Roślikiem. Obaj zawodnicy nie pałają do siebie sympatią i dają temu upust przy każdej możliwej okazji. - Jesteś trupem - wykrzykiwał Ferrari do rywala podczas konferencji prasowej przed FAME MMA 17.
Podczas konferencji doszło do jeszcze jednej poważnej scysji pomiędzy zawodnikami. Roślik przedstawił bowiem poważne zarzuty w stronę Łaszczyka odnośnie do jego współpracy z byłym menadżerem.
Gwiazda organizacji FAME MMA w wulgarny sposób zarzuciła pięściarzowi oszustwo. - Dobrze panie Judaszu, więc przejdźmy teraz do Twoich zasad. I mówię teraz o twoim byłym menadżerze, który pomagał Ci, załatwiał Ci walki, sponsorów [...] Nie brał od Ciebie pieniędzy za te walki. A w dniu, kiedy załatwił Ci tę walkę, za największą wypłatę w życiu i miałeś mu oddać swój procent, to wbiłeś mu nóż w plecy i go zostawiłeś Judaszu - wykrzyczał.
Łaszczyk nie pozostał dłużny Roślikowi, wymownie odpowiadając na jego zarzuty - Jeżeli dostajesz kontrakt i ktoś próbuje Cię wydymać, to jak to ma być? Ja się nie pozwolę już dymać. Byłem już dymany przez jednego promotora i już nie będę się dawał więcej - przekazał.
Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Roślik zakończył całą kłótnię, przestrzegając go o tym, co go czeka w najbliższym czasie. - Chytry traci dwa razy, a Twoja umowa z byłym menadżerem dalej obowiązuje, będziesz miał sprawę w sądzie. I stracisz wszystko w walce ze mną: wizerunek, reputację, a później całą kasę. A wiesz dlaczego? Dlatego, że jesteś taką fałszywą k***ą - zakończył.
Były menadżer Łaszczyka odpowiada na zarzuty. "Jestem zmuszony skierować pozew przeciwko Kamilowi na drogę prawną"
W trakcie konfrontacji obu zawodników wspomniany Jerzy Mazur zamieścił na Facebooku post, w którym przedstawia szczegóły dotyczące umowy z Kamilem Łaszczykiem. "W okresie obowiązywania niniejszej umowy, Bokser zobowiązuje się nie toczyć żadnych walk, nie zawierać bez wiedzy i zgody menadżera, wyrażonej na piśmie - pod rygorem nieważności - jakichkolwiek umów związanych z jego karierą, a w szczególności umów sponsorskich, umów z klubami sportowymi, doradcami, grupami promotorskimi, w jakiejkolwiek dyscyplinie sportów walki(...)" - brzmi fragment umowy.
Były menadżer Łaszczyka skomentował całą sytuację, gwarantując, że sprawa trafi do sądu. - W kontrakcie jest zapis, że: w jakiejkolwiek dyscyplinie, a nie jak Kamil powiedział, wprowadzając kibiców w błąd, że tylko boksie. Zostałem również oskarżony publicznie przez Kamila o to, iż chciałem go oszukać na podatku, więc jestem zmuszony skierować pozew przeciwko Kamilowi na drogę prawną. Oskarżył również Mateusza Borka w nagraniu, które mi wysłał w grudniu, jakoby razem z Mateuszem dogadaliśmy się i razem chcemy go oszukać na podatku. Chciałem również dodać, że pieniądze dla Kamila miały wpłynąć na firmę Mateusza, a nie na mój rachunek. Jego oskarżenia i kłamstwa znajdą finał w sądzie - zakomunikował.
I dodał: - Chciałbym poinformować, że pismo od mojego adwokata otrzymała federacja FAME MMA (o udzielenie informacji w sprawie podpisania przez Kamila kontraktu na walkę bez mojej wiedzy), a Kamil otrzymał wezwanie do zapłaty kary umownej za złamanie zapisu w kontrakcie, który ten zapis tu udostępniłem.
Gala FAME MMA 17 rozpocznie się w piątek, 3 lutego o godzinie 19:30. Transmisja z wydarzenia będzie dostępna za pośrednictwem streamu PPV na stronie famemma.tv. W ofercie są dwa pakiety, podstawowy w cenie 34,99 zł oraz Premium w cenie 39,99 zł.