Mocne oświadczenie Błachowicza. To koniec. "Nigdy nie wrócę do współpracy"

"Nigdy nie wrócę do współpracy" - ogłosił stanowczo Jan Błachowicz. Trener Polaka Robert Jocz bez słowa zakończył z nim współpracę, a niedawno krytycznie wypowiedział się na temat jego ostatniej walki z Magomedem Ankalajewem.

Jan Błachowicz od wielu lat trenuje w warszawskim klubie WCA Fight Club. Do niedawna głównym trenerem w WCA był Robert Jocz, pod którego okiem Błachowicz sięgał po mistrzowski pas UFC. Jocz w październiku odszedł jednak z warszawskiego klubu. - Trener Robert Jocz odszedł z klubu i od kilku miesięcy go nie widziałem. Nie ma jednak złej krwi, bo mamy wiele świetnych wspomnień. Liczę, że go jeszcze spotkam na jakimś grillu i będzie okazja pogadać. Myślę, że wszystko się dobrze ułoży i jeszcze nie raz pojedziemy razem w góry - powiedział Błachowicz w rozmowie ze Sport.pl.

Zobacz wideo Jeremy Sochan porównany do gwiazdy NBA. "W tym wieku to imponujące"

Jan Błachowicz wydał oświadczenie ws. Roberta Jocza

W grudniu Błachowicz zmierzył się z Rosjaninem Magomedem Ankalajewem podczas gali UFC 282. Stawką walki był pas wagi półciężkiej. Starcie zakończyło się remisem i tym samym nie poznaliśmy nowego mistrza. Robert Jocz skomentował walkę Błachowicza w rozmowie na kanale Filipa Lewandowskiego i wyznał, że gdyby był na miejscu, to pas trafiłby do Polski. Błachowicz szybko zareagował na te słowa. Wydał oświadczenie, w którym stanowczo zaznaczył, że w przyszłości nie chce już współpracować z byłym trenerem. 

"Moi drodzy, pierwsza sprawa - Robert Jocz odszedł z klubu praktycznie bez słowa. Ani ja, ani nikt z mojego środowiska do dziś nie wie, o co chodzi. Nie mamy żadnego kontaktu pomiędzy sobą i szczerze mówiąc nawet go nie szukam. Jak nietrudno się domyślić takie angielskie wyjście było nie tylko zaskakujące, ale też niosło ze sobą realne komplikacje w mojej karierze. " - napisał w oświadczeniu. 

"Po tym wszystkim co się stało i się dzieje - nigdy nie wrócę do współpracy z Robertem. Mówię otwarcie, że z mojej strony historia tego wątku w mediach wraz z tym postem dobiegła końca. Czy kiedyś porozmawiamy o tym między sobą? Nie wiem, ale na pewno nie odbędzie się to formą zdalną a na pewno nie ''przy pomocy'' dziennikarzy." - czytamy dalej. 

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Obecnym trenerem Błachowicza jest Anzor Ażyjew. Zabrakło go jednak podczas walki z Magomedem Ankalajewem, która odbyła się w Stanach Zjednoczonych, ponieważ nie otrzymał wizy. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.