Nie mecz Borussii Dortmund z Bayernem Monachium, kiedy jeszcze grał w nim Robert Lewandowski. Nie wyjazdowe starcia Legii z Leicester City czy Spartakiem Moskwa w Lidze Europy. Nie mecz Lecha z Villarrealem w ramach Ligi Konferencji UEFA i nie pojedynki na szczycie Premier League. Nowym najlepiej oglądanym sportowym wydarzeniem w historii polskiej działalności Viaplay zostało XTB KSW 77.
Taka walka jeszcze kilka lat temu wydawała się nierealna. Po pierwsze ze względu na różnice kilogramów dzielącą obu panów, po drugie z powodów sportowych. Mariusz Pudzianowski po pokonaniu faworyzowanego Michała Materli i serii pięciu wygranych z rzędu podjął rękawice i stanął do pojedynku z Mamedem Chalidowem, legendą polskiego MMA. Zwycięski okazał się ten drugi, ale to nie była jedyna walka przyciągająca uwagę. Szefowie KSW na 77. w historii i kończącej 2022 rok gali zdecydowali się też na dwa pojedynki mistrzowskie, które okazały się spektakularnymi walkami. W kategorii koguciej dano kibicom trzecią część trylogii Sebastian Przybysz kontra Jakub Wikłacz (pas zdobył ten drugi) i mocne uderzenie w kategorii półciężkiej, gdzie Ibragim Czużygajew i Ivan Erslan toczyli bój na wyniszczenie. Decyzją sędziów wygrał ten pierwszy. Efekty tak mocnej karty walk było widać w oglądalności.
- Gala KSW 77 była najchętniej oglądanym wydarzeniem sportowym w historii polskiego Viaplay – przyznał Sport.pl redaktor naczelny polskiego oddziału platformy Paweł Wilkowicz. Jak się dowiedzieliśmy, Viaplay zdecydowanie pobił wynik dotychczasowego lidera oglądalności, czyli KSW 65, podczas której Chalidow zmierzył się z Roberto Soldiciem. Wówczas Mamed walkę przegrał, a tamta, również grudniowa gala była pierwszą, którą pokazał Viaplay. Do tej pory platforma streamingowa zaprezentowała 13 gal KSW. Dysproporcje w ich oglądalnościach były ponoć spore. A co konkretnie oznacza nowy rekordowy wynik?
- Nie ujawniamy liczby widzów transmitowanych przez nas wydarzeń sportowych. To zasada każdego oddziału Viaplay, także polskiego. Możemy jednak potwierdzić, że było to najchętniej oglądane wydarzenie sportowe w historii Viaplay w Polsce – przekazuje Wilkowicz.
Według szacunków ekspertów, z którymi rozmawialiśmy, biorąc pod uwagę, że platforma w trzecim kwartale tego roku miała w Polsce ponad milion płacących abonament klientów (to dane z giełdowego raportu), prawdopodobne jest, że KSW 77 włączyła większość z nich, a spora ich część zapewne oglądała galę w większym gronie. Usłyszeliśmy, że możliwy - i bardzo dobry - wynik to nawet ponad pół miliona widzów.
KSW 77 potraktowane było specjalnie również ze względów finansowych. Walka "Pudziana" z Chalidowem była najdroższą w historii KSW i w ogóle MMA w Europie m.in. przez honoraria, które przeznaczono dla dwóch głównych aktorów. Wydano na nie kilka milionów złotych, a przecież tego dnia na liście płac było ponad 20 zawodników. KSW przed planowaniem grudniowej gali i walki Pudzianowski – Chalidow usiadło do rozmów z szefami Viaplay i podpisało coś w rodzaju aneksu do dotychczasowej umowy licencyjnej. Informację o tych dodatkowych środkach potwierdził w programie Sport.pl Fight Maciej Kawulski współwłaściciel KSW.
- Rozmawialiśmy z Viaplay w sposób indywidualny o takiej walce, bo ona była droższa. Cieszę się, że po drugiej stronie są bardzo rozsądni ludzie. Potrafili dostrzec potencjał tego, co miało się wydarzyć. Wspólnie z nami zostali tego beneficjentem i wspólnie z nami zostali obciążeni kosztami tej gali. Sukces tej walki to nie jest tylko sukces KSW, ale też Viaplay. Wspólnie w to zainwestowaliśmy - podkreślał i jednocześnie dziękował Kawulski.
Zauważyć również trzeba, że jeśli KSW 77 była najchętniej oglądanym wydarzeniem na platformie streamingowej, a usługę w jednym momencie włączyło kilkaset tysięcy widzów, to Viaplay dobrze poradził sobie z techniczną obsługą wydarzenia. Podczas walki Chalidowa z Pudzianowskim nie trafiliśmy w mediach społecznościowych na skargi od użytkowników, by transmisja się zawieszała, czy wystąpił jakiś problem. To jeszcze w ostatnim roku był spory problem Viaplay. Również przy pierwszych transmitowanych galach KSW, czy meczach Bayernu, gdy grał tam Lewandowski. Od kilku miesięcy o problemach technicznych na Viaplay jest jednak cicho.
"Streaming to przyszłość i technologia, w którą nieustannie inwestujemy. Bez względu na skalę, naszym celem jest zapewnienie najwyższej jakości transmisji wydarzeń sportowych, aby nasi subskrybenci byli w pełni zadowoleni z usług Viaplay. Obecnie otwieramy w Europie huby technologiczne, które skupiają najlepszych specjalistów w swoich dziedzinach. Chcemy oferować naszym klientom najlepszy streaming na wszystkich rynkach, na których działa Viaplay, dlatego dokonujemy długoterminowych inwestycji również w Polsce" - przekazało nam biuro prasowe Viaplay, gdy zapytaliśmy o poprawę funkcjonowania serwisu.
Kolejna gala KSW odbędzie się 21 stycznia. W walce wieczoru w Szczecinie Michał Materla zmierzy się z Kendalem Grovem. Od marca abonenci Viaplay będą mogli oglądać też zawody Formuły 1. Co będzie następnym rekordem oglądalności?