Prezes Prime ma dość zachowania Parke'a. "Zapraszam go do sądu"

- Nie mogliśmy sobie pozwolić na taki szantaż ze strony Normana, dlatego z niego zrezygnowaliśmy - powiedział Tomasz Bezrąk, prezes organizacji Prime Show MMA w rozmowie z "Super Expressem". I zapowiedział, że sprawa Normana Parke skończy się w sądzie.

Sobotnia kart walk Prime Show MMA 4 przeszła sporą modyfikację przed samą galą. Z jednej z głównych walk wycofał się Norman Parke, który kolejny raz daje się we znaki polskim promotorom. Irlandczyk z Północy miał walczyć z dużo większym od siebie Adamem Oknińskim.

Zobacz wideo Polowanie na dwa pasy KSW. Czy Parnasse wymknie się do UFC?

Norman Parke wyląduje w sądzie?

Norman Parke od dłuższego czasu był szykowany na galę Prime Show MMA 4. Władze federacji nie mogły jednak znaleźć mu godnego rywala, który będzie spełniał oczekiwania sportowe, oraz finansowe. Poszukiwania dobiegły końca kilka tygodni temu, kiedy do walki z Parke zgłosił się Adam Okniński, czyli syn jednego z najlepszych trenerów sportów walki w Polsce. 

Pojedynek był zaplanowany na umowny limit. Adam miał w dniu walki wnieść do klatki nie więcej niż 100 kilogramów. I na te warunki "Stormin" początkowo przystał. Co się zmieniło? Jak zwykle - nie wiadomo. Parke rozpoczął narrację, wedle której Okniński rzekomo nie dotrzyma limitu wagowego, dlatego nie zamierza walczyć. Mało tego, mistrz KSW w wadze lekkiej rozpoczął w social mediach ofensywę medialną w kierunku pracodawcy.

Na zarzuty Parke'a odpowiedział w rozmowie z "Super Expressem" prezes Prime Show MMA, Tomasz Bezrąk. Jeden z włodarzy Prime poczuł się zobowiązany, aby wyjaśnić całą zaistniałą sytuację

- Adam z ojcem zgodzili się na limit 100 kg w dniu walki. Kiedy Norman to usłyszał, wtedy zaczął stawiać nowe żądania. Nie mogliśmy pozwolić sobie na taki szantaż ze strony zawodnika, dlatego z niego zrezygnowaliśmy.

Prezes Prime Show MMA wypowiedział się również o karze dla Irlandczyka z Północy. - My wydaliśmy oświadczenie na temat kary dla Normana. On nie pierwszy raz złamał postanowienia kontraktowe. Składając podpis, wiedział, co i jak jest karane. Ta kara wynikała z kontraktu. Przed walką z Adamem renegocjowaliśmy umowę, obiecaliśmy mu zmniejszenie kary o pewną kwotę. Ale Norman złamał następną, nową umowę. Zapraszam Normana do negocjacji albo do sądu, bo tak to najprawdopodobniej się skończy.

 

Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl

Co dalej z Normanem Parkiem?

Norman Parke to niezwykle doświadczony zawodnik sportów walki. Poza występami w Prime, czy FAME MMA, występował on również pod banderą KSW oraz UFC. Aktualnie jest na kontrakcie we freakowej organizacji Prime, gdzie stoczył swój ostatni pojedynek. 35-latek na lipcowej gali Prime Show MMA 2 pokonał przez jednogłośną decyzję sędziowską Grzegorza Szulakowskiego. 

W ostatnim czasie głośno spekulowano o jego możliwym powrocie pod skrzydła Ultimate Fighting Championship, zwłaszcza że Dana White i spółka wybierają się w niedalekiej przyszłości na Wyspy Brytyjskie. Matchmakerzy UFC kontaktowali się już nawet ze "Storminem", jednak na ten moment nie wiadomo, na czym zatrzymały się negocjacje.  

Więcej o:
Copyright © Agora SA