Najgłośniejsza walka w historii polskiego MMA. Kibice wpadli w euforię

Grudniowa gala XTB KSW 77 może okazać się jedną z najlepszych imprez w historii polskiego MMA. Bilety zostały wyprzedane na dwa miesiące przed walką Mariusza Pudzianowskiego z Mamedem Chalidowem, więc KSW dorzuciło bonusowe bilety. Gala w Gliwicach zapowiada się kapitalnie, choć polska federacja planuje jeszcze kilka niespodzianek.

Jeszcze do niedawna KSW organizowało cztery, czasem pięć gal rocznie. Dzięki temu polska federacja była w stanie dopieścić każdą kartę walk, by większość z dziesięciu pojedynków danej karty elektryzowała kibiców. W zeszłym roku KSW związało się z Viaplay i tym samym zrezygnowało z klasycznych gal w systemie PPV. Umowa ze skandynawskim nadawcą zobowiązuje polską federację do 12 gal rocznie. I już siłą rzeczy część z tych imprez będzie miała uboższą kartę walk, niż największe wydarzenia KSW. 

Zobacz wideo KSW 75. "To może być kluczowa rzecz. Pudzianowski ufał mu bezgranicznie"

Nie ma aż tylu gwiazd w polskim MMA, by każda karta walk zawierała kilka naprawdę głośnych starć. Tym bardziej że wciąż największymi gwiazdami KSW są jej pionierzy, a więc 45-letni Mariusz Pudzianowski i trzy lata młodszy Mamed Chalidow. Oni są już na ostatniej prostej swych karier, a na razie nie widać zawodników, którzy mogą zostać gwiazdą ich formatu. KSW brakuje bohaterów, którzy łączyliby świetne wyniki, wielką rozpoznawalność, ciekawe historie i medialność. Było kilku kandydatów, ale z różnych przyczyn nie dali rady zastąpić "Pudziana" i Mameda.

Roberto Soldicia, Mateusza Gamrota i Szymona Kołeckiego nie ma już w KSW. Tomasz Narkun, Michał Materla, Borys Mańkowski czy Damian Janikowski przegrali za dużo ważnych walk. Dziś największymi polskimi nadziejami pod względem sportowym, są 32-letni Marian Ziółkowski czy 29-letni Sebastian Przybysz, ale żaden z nich nie jest medialnie tak mocny, jak Mamed i Pudzianowski. 

Oczywiście nie jest tak, że tylko gwiazdy zapewniają fajerwerki w klatce. Gwiazdy przede wszystkim wyprzedzają hale oraz ściągają kibiców przed telewizory. Często bywało tak, że te mniejsze gale, paradoksalnie przynosiły ostatecznie więcej emocji niż niejedna duża gala. A to dlatego, że młode wilki wiedziały, że przy tak dużej konkurencji, muszą pokazać coś ekstra, żeby się przebić i zostać zapamiętanym.

Ale już nieformalną tradycją stało się, że grudniowe gale KSW są najgrubszymi imprezami w roku. W grudniu 2021 roku emocjonowaliśmy się kultową walką Mameda z Roberto Soldiciem (Czeczen został brutalnie znokautowany w drugiej rundzie). 

Kalendarz na 2022 także zostanie zwieńczony galą w Gliwicach i znowu zobaczymy Mameda. Ba, zobaczymy prawdopodobnie najlepszą galę od lat. Być może jedną z najlepszych w historii.

XTB KSW 77. Gala roku w polskim MMA

Kibice wpadli w euforię, bo dojdzie do najgłośniejszej walki w historii KSW. Mamed (35-8) zmierzy się z Pudzianowskim (17-7). Niektórym jednak wciąż chodzi po głowie pytanie: dlaczego zawodnik wagi średniej zawalczy z reprezentantem dywizji ciężkiej? Mamed to były mistrz wagi średniej, czyli do 84 kilogramów. Z kolei Pudzianowskiemu waga najczęściej pokazuje 115 kilogramów. Skąd pomysł, aby na grudniowej gali KSW w Gliwicach zestawić ze sobą akurat tych dwóch zawodników? Odpowiedzi znajdziecie TU.

Ale o tym, że będzie to największy hit, niech świadczy fakt, że KSW sprzedało całą halę w Gliwicach na dwa miesiące przed wydarzeniem. Ba, organizatorzy - ze względu na gigantyczne zainteresowanie - musieli dołożyć tysiąc biletów.

Hala została wyprzedana, choć kibice nie znali nawet jednej trzeciej karty walk. Teraz KSW zdradziło więcej i możemy być pewni, że fajerwerków nie zabraknie.

Oprócz starcia legend zobaczymy walkę na szczycie kategorii koguciej (do 61 kg), gdzie mistrz Przybysz (10-2, 4 KO, 3 Sub) będzie bronił pasa w pojedynku z Jakubem Wikłaczem (13-3, 9 Sub). To finał trylogii, w której na razie jest remis 1:1. To będzie walka dwóch wirtuozów parteru. 

Powraca mistrz wagi półciężkiej

Poza walką o pas wagi koguciej na gali XTB KSW 77 dojdzie również do starcia mistrzowskiego w kategorii półciężkiej, czyli do 93 kg. Panujący mistrz, Ibragim Czużigajew (16-5, 8 KO, 2 Sub), stanie do pierwszej obrony tytułu przeciwko numerowi jeden tej kategorii, Ivanowi Erslanowi (12-1 1NC, 8 KO, 1 Sub). Ta walka miała się odbyć wcześniej, ale Czużigajew, który posiada obywatelstwo tureckie i rosyjskie, miał kłopot z przekroczeniem granicy.

Poznamy też ważne rozstrzygnięcia w wadze piórkowej (do 67 kg), gdzie panuje Salahdine Parnasse. Numer jeden rankingu Daniel Rutkowski (14-3) zmierzy się z numerem dwa. A jest nim Lom-Ali Eskiev  (20-5). I tu trzeba otworzyć nawias: w rankingach MMA, numer "1" jest de facto drugim zawodnikiem w danej kategorii, bo mistrzowie nie wliczają się do rankingów.

Już same te trzy walki sprawiają, że gala KSW 77 w ciemno może być uznawana za jedną z najlepszych w historii. I być porównywana do legendarnych innych gal.

Topowe gale KSW w historii:

KSW 35

  • 84 kg: Mamed Khalidov (32-4-2) pok. Aziza Karaoglu (9-7) przez większościową decyzję
  • 120 kg: Marcin Różalski (6-4) pok. Mariusza Pudzianowskiego (9-5) przez poddanie (gilotyna), R2
  • 84 kg: Michał Materla (23-5) pok. Antoniego Chmielewskiego (32-15) przez TKO (gnp), R1
  • 70 kg: Mateusz Gamrot (11-0) pok. Mansoura Barnaouiego (12-4)

KSW 39 (Stadion Narodowy)

  • 82 kg: Mamed Khalidov (33-4-2) pok. Borysa Mańkowskiego (19-6-1) jednogłośną decyzją (2 x 29-28, 30-27)
  • 120 kg: Mariusz Pudzianowski (11-5) pok. Tyberiusza Kowalczyka (3-1) przez poddanie (uderzenia), R2, 2:50
  • Open.: Popek Monster (3-2) pok. Roberta Burneikę (2-1) przez TKO (ciosy), R1, 0:45
  • 120 kg: Marcin Różalski (7-4) pok. Fernando Rodriguesa Jr. (11-3) przez KO (ciosy), R1, 1:16
  • 93 kg: Tomasz Narkun (14-2) pok. Marcina Wójcika (10-5) przez poddanie (trójkąt), R1, 4:59
  • 93 kg: Łukasz Jurkowski (16-10) pok. Thierry’ego Sokoudjou (17-17) niejednogłośną decyzją (2 x 29-28, 28-29)
  • 70 kg: Mateusz Gamrot (13-0) pok. Normana Parke (23-6-1) jednogłośną decyzją (3 x 29-28)
  • 66 kg: Kleber Koike Erbst (22-4-1) pok. Marcina Wrzoska (12-4) jednogłośną decyzją (2 x 29-27, 29-28)
  • 120 kg: Michał Andryszak (17-8) pok. Michała Kitę (17-9) przez poddanie (anakonda), R1, 1:14
  • 84 kg: Damian Janikowski (1-0) pok. Julio Gallegosa (8-8) przez TKO (kolano na głowę i uderzenia), R1, 1:26

KSW 41

  • 77 kg: Roberto Soldić (13-2) pok. Borysa Mańkowskiego (19-7-1) przez TKO (niezdolność do walki), R3, 5:00
  • 120 kg: Tomasz Oświeciński (1-0) pok. Popka Monstera (3-3) przez TKO (GNP), R2, 1:58
  • Pozostałe
  • 66 kg: Kleber Koike Erbst (23-4-1) pok. Artura Sowińskiego (18-9) przez poddanie (RNC), R3, 3:56
  • 66 kg: Marcin Wrzosek (13-4) pok. Romana Szymańskiego (10-4) jednogłośną decyzją (3 x 30-27)
  • 120 kg: Michał Andryszak (20-6) pok. Fernando Rodriguesa Jr. (11-4) przez KO (ciosy), R1, 0:26
  • 84 kg: Damian Janikowski (2-0) pok. Antoniego Chmielewskiego (32-17) przez TKO (GNP), R2, 2:33

KSW 46

  • 92 kg: Tomasz Narkun (16-2) pok. Mameda Khalidova (34-6-2) jednogłośną decyzją (2 x 29-28, 30-27)
  • 66 kg: Mateusz Gamrot (15-0) pok. Klebera Koike Erbsta (24-5-1) jednogłośną decyzją (2 x 50-45, 50-44)
  • 66 kg: Salahdine Parnasse (12-0-1) pok. Marcina Wrzoska (13-5) jednogłośną decyzją (3 x 30-27)
  • 80 kg: Roberto Soldić (15-3) pok. Viniciusa Bohrera (16-7) przez KO (lewy sierp), R1,
  • 66 kg: Roman Szymański (11-4) pok. Daniela Torresa (7-4) jednogłośną decyzją (3 x 29-28)
  • 70 kg: Marian Ziółkowski (20-7-1) pok. Grzegorza Szulakowskiego (9-3) jednogłośną decyzją (30-27, 30-26, 30-25)

Ale wróćmy do 2022 roku i gali w Gliwicach. Na ostatniej imprezie MMA w tym roku zobaczymy także inne pasjonujące starcia. Do klatki wraca były podwójny mistrz FEN - Andrzej Grzebyk. Na karcie KSW 77 zobaczymy także Patryka Kaczmarczyka czy Szamada Erzanukajewa, a więc dwa wielkie talenty polskiego MMA.

XTB KSW 77. Karta walk:

  • Walka wieczoru I 120,2 kg/265 lb: Mamed Khalidov #1 MW (35-8-2, 15 KO, 16 Sub) vs Mariusz Pudzianowski #3 (17-7, 12 KO)
  • Walka o pas wagi półciężkiej I 93 kg/205 lb: Ibragim Chuzhigaev #C (16-5, 8 KO, 2 Sub) vs Ivan Erslan #1 (12-1 1NC, 8 KO, 1 Sub)
  • Walka o pas wagi koguciej | 61,2 kg/135 lb: Sebastian Przybysz #C (10-2, 4 KO, 3 Sub) vs Jakub Wikłacz #1 (13-3, 9 Sub)
  • 65,8 kg/145 lb: Daniel Rutkowski #1 (14-3 1NC, 7 KO, 1 Sub) vs Lom-Ali Eskiev #2 (20-5 1NC, 9 KO, 3 Sub)
  • 77,1 kg/170 lb: Andrzej Grzebyk #4 (18-6, 11 KO, 3 Sub) vs Emil Meek (10-6 1NC, 8 KO, 1 Sub)
  • 65,8 kg/145 lb: Patryk Kaczmarczyk (8-2, 2 KO, 2 Sub) vs Pascal Hintzen (8-1, 6 Sub)
  • 61,2 kg/135 kg: Szamad Erzanukajew (1-0) vs Carl McNally (2-0, 2 Sub)

Nie trzeba umieć przewidywać przyszłości, by czuć, że to będzie jedna z najlepszych gal w historii KSW. A przecież Martin Lewandowski i Maciej Kawulski, szefowie KSW, mają jeszcze kilka niespodzianek.

Więcej o: