Chabib Nurmagomiedow znowu publicznie chwali Gamrota. "Jestem tego pewien"

Chabib Nurmagomiedow, jeden z najlepszych zawodników w historii MMA, kolejny raz publicznie pochwalił Mateusza Gamrota.

Już w sobotę Mateusza Gamrota czeka starcie z zajmującym 6. miejsce w rankingu UFC Beneilem Dariushem ("Gamer" jest 9.). Do walki byłego podwójnego mistrza KSW dojdzie już 22 października na gali UFC 280 w Abu Zabi. W Zjednoczonych Emiratach Arabskich walką wieczoru będzie starcie o pas wagi lekkiej, w którym Charles Oliveira (33-8) zawalczy z Islamem Machaczewem (22-1-0), przyjacielem Chabiba Nurmagomiedowa, niepokonanej legendy UFC.

Zobacz wideo Woda zamiast piwa i ulubione steki. Co Gamrot robił w Disneylandzie?

Wiele się mówi, że starcie Polaka z Amerykaninem powinno być eliminatorem do walki o pas. Takiego zdania jest np. Chabib Nurmagomiedow, który kilka dni temu udzielił wywiadu kanałowi "UFC Russia" na Youtube.

- Zajrzyjmy do dywizji lekkiej. Machaczew walczy o pas, ale w kolejce czeka już wielu zawodników z twojego regionu - zagaił dziennikarz.

- Ale ja mam innych faworytów.  Teraz liczą się tylko dwaj goście. Gamrot i Dariush. Zwycięzca tego pojedynku całkowicie, w stu procentach, zasłuży na walkę o pas - oświadczyła legenda UFC. W czwartek odbyła się konferencja prasowa, a Chabib ponownie odniósł się do Gamrota.

Opublikował zdjęcie, na którym jest Islam i Gamrot. - Będą walczyć w przyszłości. Jestem tego pewien - podpisał zdjęcie.

"Change scenariusz". Gamrot robi show na konferencji przed UFC 280 [WIDEO]

 A co się działo podczas konferencji? Mateusz Gamrot zdjął koszulkę i rzucił ją w kierunku kibiców, po czym chwycił za mikrofon. I nieco mieszał polski z angielskim.

 - I show my favourite technique from wrestling. Mówię ok: I grab and I go up with him. I lost in the same place in Abu Dhabi two years ago and right now I'm coming here like: change scenariusz - odpowiedział na jedno z pytań, co oznacza - Pokazałem moją ulubioną zapaśniczą technikę. Mówię ok: łapie go i wstaje z nim. Przegrałem w tym samym miejscu, w Abu Zabi, dwa lata temu i teraz chcę zmienić scenariusz." Zawodnik całą wypowiedź okrasił śmiechem.

- Jestem mega podekscytowany przed walką z Dariushem. Jeśli wygram z nim, to oznacza, że wejdę do czołowej "piątki" rankingu wagi lekkiej. Mamy do siebie wielki respekt - dodał. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA