Koszmarna kontuzja na UFC. Tylko dla widzów o bardzo mocnych nerwach [WIDEO]

MMA to wyjątkowo brutalny sport, o czym przekonał się Gregory Rodrigues. Zawodnik UFC doznał koszmarnie wyglądającego rozcięcia na czole. Ostrzegamy, to obrazki tylko dla kibiców o mocnych nerwach.

Gregory Rodrigues, zwany "Robocopem", wyrasta na ciekawego zawodnika wagi średniej UFC. Brazylijczyk właśnie wygrał czwartą walkę dla amerykańskiego giganta (przegrał tylko raz). W miniony weekend odbyła się gala w Las Vegas, gdzie w walce wieczoru Cory Sandhagen w czwartej rundzie zatrzymał Yadonga Songa. Emocji nie brakowało też w comain evencie, gdzie Gregory Rodrigues pokonał Chidi Njokuaniego (22-8).

Zobacz wideo Załęcki: Dałem radę z gościem, który walczył dziewięć rund z Wilderem

Brazylijczyk wygrał już w drugiej rundzie przez TKO, ale paradoks polega na tym, że już od pierwszej minuty musiał mierzyć się z okropnym rozcięciem na swoim czole. Njokuani uderzył Rodriguesa kolanem w twarz. Boli od samego patrzenia.

UFC Las VgasUFC Las Vgas Instagram Dana White

- Pytacie mnie ciągle, co widzimy na zdjęciu Gregory’ego. To jego prawa żyła nadbloczkowa! Na zdjęciu jest duża i nabrzmiała z powodu zwiększonego przepływu krwi oraz obrażeń i wysiłku. Na szczęście nie pękła, bo byłoby to makabryczne! - opisuje David Abbasi, lekarz, znany ze świata sportów walki.

Dla Brazylijczyka była to druga wygrana z rzędu. W czerwcu poradził sobie z Julianem Marquezem (9-3), którego znokautował już w pierwszej rundzie. Uraz z ostatniej potyczki wygląda poważnie, więc prawdopodobnie czeka dłuższa przerwa.

Wyniki UFC:

  • 135 lb: Cory Sandhagen pok. Yadonga Songa przez TKO (przerwanie lekarskie, masa rozcięć) po 4. rundzie
  • 185 lb: Gregory Rodrigues pok. Chidiego Njokuaniego przez TKO (ciosy w parterze) w 2. rundzie, 1:27 
  • 145 lb: Andre Fili pok. Billa Algeo przez niejednogłośną decyzję sędziów (2x 29-28, 28-29) 
  • 185 lb: Joseph Pyfer pok. Alena Amedovskiego przez KO (prawy) w 1. rundzie, 3:55 
  • 265 lb: Rodrigo Nascimento pok. Tannera Bosera przez niejednogłośną decyzję sędziów (30-27, 29-28, 28-29) 
  • 185 lb: Anthony Hernandez pok. Marca-Andre Barriaulta przez techniczne poddanie (duszenie trójkątne rękoma) w 3. rundzie, 1:53
Więcej o:
Copyright © Agora SA