Obrzydliwy post o śmierci Pudzianowskiego. Pudzian reaguje. "Łeb skręcić debilowi"

W ostatnich dniach w sieci można natknąć się na informację o śmierci Mariusza Pudzianowskiego. Jest ona oczywiście nieprawdziwa. Do swojego uśmiercenia odniósł się sam zainteresowany. Pudzianowski nie przebierał w słowach. "Łeb skręcić takiemu debilowi" - napisał na Facebooku były strongman w odniesieniu do autora informacji.

Mariusz Pudzianowski od kilku lat z powodzeniem rywalizuje w MMA. W maju podczas gali KSW w niespełna dwie minuty pokonał Michała Materlę. Teraz były stongman trenuje oraz musi radzić sobie ze złośliwcami w sieci. Niedawno padł ofiarą uśmiercenia przez internautów.

Zobacz wideo "Na chwilę zawieszam rękawice na kołku. Nie będzie przeskakiwania z MMA do boksu"

Mariusz Pudzianowski reaguje na obrzydliwy post. "Nie otwierać tych linków"

W ostatnich dniach w mediach społecznościowych coraz więcej osób udostępniało wpis o wypadku i śmierci Mariusza Pudzianowskiego. "Od siebie mogę tylko powiedzieć, że Mariusz był i zawsze będzie dumą naszego narodu. Od radości po krzyk z bólu przy śmierci, jeśli macie mocne nerwy to zobaczcie jak zginął nasz bohater od 30. sekundy zaczyna się wypadek..." - tak brzmi treść "nekrologu" Pudzianowskiego. Jest to oczywiście oszustwo, a tym razem jego ofiarą padł właśnie zawodnik MMA.

Kiedy do byłego strongmana doszły informacje o szalejącej po sieci plotce, wściekł się. Jego reakcja była natychmiastowa. Wściekły Pudzianowski zamieścił na Facebooku wpis, w którym dementuje informację oraz zaprasza jej autora do klatki. Dosadnie nazywa autora treści.

"Łeb skręcić takiemu debilowi to za mało!!! Wypuścić go ze mną do klatki z górnym zamknięciem!!! Fake news" - napisał Pudzianowski i dodał, aby nie otwierać tego typu wiadomości, bo są one wirusem: "Nie otwierać tych linków i stron sprzedają parchy (wirusa) na urządzenia!!!!!"

Reakcja Mariusza Pudzianowskiego nie dziwi. Padł on ofiarą obrzydliwego żartu i jego wizerunek został wykorzystany przez oszustów. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA