Odpowiedział na latające kolano. Ależ nokaut. Boli od samego patrzenia [WIDEO]

Ależ to był gala UFC! Najpierw potężnym ciosem popisał się Tyson Nam (21-12-1), a potem kibiców zachwycił Marlon Vera (22-7-1), który wygrał walkę wieczoru na gali w San Diego.

Tyson Nam to prawdziwy weteran MMA, który zadebiutował w klatce już w 2006 roku, a ostatni raz w oktagonie był widziany półtora roku temu, gdy przegrał na punkty z Mattem Schnellem. Forma urodzonego na Hawajach zawodnika była niewiadomą, bo Nam doznał kilka miesięcy temu poważnej kontuzji kolana. Ale w sobotę okazało się, że jest w dobrej dyspozycji,

Zobacz wideo Lewandowski czy Messi? Pytamy kibiców w Barcelonie. Miażdżąca różnica

Co prawda początek walki należał do Ode Osbourne’a (11-4). Jamajczyk próbował zaskoczyć rywala różnymi kopnięciami. Nie bał się szukać niestandardowych technik, jak np. latające kolano. No, ale nie potrafił się nim dobrze wstrzelić, więc Tyson Nam go wyczekał, a następnie skontrował potężnym prawym sierpem. 

Dla prawie 39-letniego już zawodnika była to trzecia wygrana w ostatnich czterech występach.

Cudowne kopnięcie Very na gali UFC

Ale jeszcze piękniejszym nokautem pochwalił się Marlon Vera (22-7-1), który cudownym wysokim kopnięciem powalił Dominicka Cruza (24-4) w walce wieczoru gali w San Diego. Były mistrz padł jak rażony prądem. I trudno się dziwić, bo doszło prawdopodobnie do poważnego złamania nosa.

Dla Ekwadorczyka był to już czwarty triumf z rzędu, więc niedługo może dostać szansę walki o pas.

Nieudany debiut Polaka

W San Diego był i polski akcent. Łukasz Brzeski przegrał swój debiut w UFC z Martinem Budayem po kontrowersyjnej decyzji sędziów. Po trzech rundach, sędziowie niejednogłośnie wskazali Budaya jako zwycięzcę, punktując 2x 29-28, 28-29 na jego korzyść. - Sądziłem, że Brzeski dość gładko wygrał pierwszą i drugą rundę. Szkoda, że sędziowie nie tak to widzieli - napisał na Twitterze TJ. Marciniak, ekspert od MMA.

Wyniki gali:

  • 135 lb: Marlon Vera pok. Dominicka Cruza przez KO (wysokie kopnięcie) w 4. rundzie, 2:17 
  • 145 lb: Nate Landwehr pok. Davida Onamę przez większościową decyzję sędziów (2x 29-27, 28-28) 
  • 115 lb: Yazmin Jauregui pok. Iasmin Lucindo przez jednogłośną decyzję sędziów (2x 29-28, 30-27)
  • 205 lb: Azamat Murzakanov pok. Devina Clarka przez KO (prawy na korpus, ciosy w parterze) w 3. rundzie, 1:18 
  • 135 lb: Priscila Cachoeira pok. Ariane Lipski przez KO (prawy, ciosy w parterze) w 1. rundzie, 1:05 
  • 185 lb: Gerald Meerschaert pok. Brunona Silvę przez poddanie (duszenie gilotynowe) w 3. rundzie, 1:39 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.