Przebrał się za Borisa Johnsona. Niespodziewane wsparcie na ważeniu. "Jest moim idolem"

Już 9 lipca podczas gali w O2 Arenie dojdzie do pojedynku pomiędzy Dereckiem Chisorą i Kubratem Pulewem. Tradycyjnie przed walką odbyła się ceremonia ważenia. Na niej Brytyjczyk pojawił się w masce z podobizną Borisa Johnsona, czym okazał wsparcie premierowi.

Sobotni pojedynek pomiędzy Dereckiem Chisorą i Kubratem Pulewem będzie okazją dla Brytyjczyka na rewanż za walkę z 2016 roku. Wówczas to Bułgar triumfował niejednogłośnie na punkty 116:112, 113:115, 118:110 i zdobył tytuł mistrza Europy w wadze ciężkiej. 

Zobacz wideo "Na chwilę zawieszam rękawice na kołku. Nie będzie przeskakiwania z MMA do boksu"

Dereck Chisora zrobił show na ceremonii ważenia. Brytyjczyk założył maskę Borisa Johnsona. Tak okazał mu wsparcie

Atmosfera przed sobotnim starciem jest niezwykle napięta. Już podczas face-to-face zrobiło się naprawdę gorąco pomiędzy zawodnikami. W pewnym momencie Chisora zaczął prowokować rywala, próbując przepchnąć go czołem. Pulew nie reagował na zaczepki przeciwnika, ale ten nie odpuszczał i po chwili złapał Bułgara za tył głowy. O mały włos, a doszłoby do rękoczynów - na szczęście sytuację opanowała ochrona

W piątek na ważeniu atmosfera także była napięta. Mimo że tym razem nie doszło do przepychanek, to i tak Chisora sprawił, że mówi o nim całe środowisko bokserskie. A wszystko za sprawą rekwizytu, który przyniósł ze sobą na ceremonię. Brytyjczyk wszedł na wagę w masce z podobizną Borisa Johnsona. Tym samym nawiązał do informacji, jaką w czwartek ogłosił premier Wielkiej Brytanii. Johnson oznajmił, że ustępuje ze stanowiska szefa Partii Konserwatywnej, a kiedy znajdzie się jego następca, zrezygnuje także z funkcji premiera.

Tego samego dnia Chisora poruszył ten temat na konferencji prasowej. Wyjawił wówczas, że Johnson jest jego idolem. Co więcej, przyznał, że popiera działania polityka, a w szczególności te związane z Brexitem.- Uważam, że powinien zostać na stanowisku - mówił bokser

Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl.

Podczas piątkowej ceremonii ważenia Chisora wniósł na wagę 117,1 kg. Niemal cztery kilogramy lżejszy od niego był Pulew - 113,4 kg. Eksperci uważają, że to właśnie Bułgar będzie faworytem tego pojedynku. Przemawia za tym fakt, że wygrał swoją ostatnią walkę - po porażce z Anthony'm Joshuą powrócił na zwycięską ścieżkę w starciu z Jerry'm Forrestem. Z kolei Brytyjczyk przegrał ostatnie trzy pojedynki -  dwukrotnie silniejszy był Joseph Parker, a raz Ołeksandr Usyk

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.