Don Kasjo prowokuje Artura Szpilkę. "Zleję go, znokautuję"

Kasjusz "Don Kasjo" Życiński znów prowokuje Artura Szpilkę. Zawodnik walk freak-fightowych przyznał w rozmowie z portalem TV Reklama, że jest pewien swojej wygranej w potencjalnym starciu z byłym bokserem. - Jak będzie wszystko dograne, to go znokautuję - podkreślił 30-latek.

- Artur Szpilka kontra Kasjusz Życiński? Nie takie rzeczy już widzieliśmy i sądzę, że to się może wydarzyć - mówił przed kilkoma dniami Leszek Dudek z Agencji TRZY. Na walkę nalega "Don Kasjo", z kolei mniej optymistyczny w tej kwestii jest były bokser, który na razie unika tematu starcia z Życińskim.

Jednak gwiazda walk freak-fightowych co chwila prowokuje 33-latka, by w końcu przekonać go do pojedynku. Tak też było przed kilkoma dniami, kiedy to Życiński, w rozmowie z portalem TV Reklama, odniósł się w dość ironiczny sposób do debiutanckiej walki byłego boksera na gali KSW 71 w Toruniu.

Zobacz wideo Szpilka do trenera w szatni: "On mnie nie zamroczył". Kulisy gali KSW 71

Don Kasjo pewny siebie przed potencjalnym starciem ze Szpilką. "Znokautuję go"

Artur Szpilka w efektownym stylu przywitał się z federacją KSW i w pierwszej walce pokonał Siergieja Radczenkę. Zawodnicy mierzyli się już ze sobą wcześniej w boksie, gdzie kontrowersyjnie sędziowie wskazali na wygraną Polaka, choć ten dwukrotnie był na deskach. Teraz Szpilka nie pozostawił żadnych wątpliwości i wygrał w drugiej rundzie po znakomitej akcji w parterze. Rywal wiedział, że nie ma szans, by wydostać się z tej trudnej pozycji i odklepał. 

Przy okazji wspomnianego wywiadu "Don Kasjo" ponownie zadrwił z rywala. - Obstawiałem, że wygra, bo inaczej walka ze mną by była bez sensu. Bo to która by była, 10. przegrana z rzędu? No musiał coś wygrać, żeby dostać walkę z królem - podkreślił zawodnik freak-fightów. 

Jeśli dojdzie do walki, to będzie ona rozegrana w formule bokserskiej, a więc koronnej dyscyplinie dla Szpilki. Wówczas faworytem będzie 33-latek. Jednak inne zdanie na ten temat ma Życiński, który jest pewien wygranej. 

- Jeżeli już dojdzie do tej walki, to ja Arturowi pokaże, że zleję go w jego dyscyplinie, gdzie on był na wysokim światowym poziomie, ja byłem tylko na amatorskim lata temu. Jak będzie wszystko dograne, to jestem pewny, że go znokautuję - oznajmił Życiński. 

Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl

Artur Szpilka stoczył w swojej karierze bokserskiej 29 pojedynków, z czego wygrał 24. W 2016 rok dostał szansę stoczenia pojedynku o pas mistrza świata WBC w wadze ciężkiej, ale został w nim ciężko znokautowany przez Deontaya Wildera. Po zakończeniu przygody z boksem Polak postanowił spróbować swoich sił w MMA

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.