Już niedługo w Polsce może odbyć się kolejna wielka sportowa impreza. Pojawia się coraz więcej informacji, że UFC planuje zorganizować galę w naszym kraju. Gwiazdami wydarzenia mieliby być właśnie Polacy, którzy od lat z powodzeniem startują w największej organizacji MMA na świecie.
Joanna Jędrzejczyk w rozmowie z portalem Inthecage.pl otwarcie przyznała, że ma wiedzę na temat planów UFC. Podobno jest już nawet wybrana data organizacji gali w Polsce. - Ja wiem, że jest data zabukowana w Polsce i wiem to od pół roku. Dla mnie to jest dziwne, bo już powinno się coś dziać. Oczywiście, UFC mi nie chce powiedzieć, ale ja wiem to ze swoich kontaktów - powiedziała Jędrzejczyk.
Była mistrzyni świata kategorii słomkowej już 11 czerwca wróci do oktagonu podczas gali UFC 275 w Singapurze. Zmierzy się w długo wyczekiwanym rewanżu z Weili Zhang. Tego samego wieczoru dojdzie do walki pomiędzy Gloverem Teixeirą i Jirim Prochazką. Zwycięzca tego pojedynku zostanie najprawdopodobniej kolejnym rywalem Jana Błachowicza.
"Cieszyński Książe" przyznał, że jego walka o pas kategorii półciężkiej mogłaby się odbyć właśnie podczas gali w Polsce. - Gdyby Prochazka wygrał i by nas zestawili, to innej możliwości nie widzę - walka musiałaby odbyć się w Polsce albo Czechach. Gdyby zorganizowali taką walkę za oceanem, to byłby strzał w kolano. Dla mnie to logiczna całość - powiedział, cytowany przez Polsatsport.pl.
Informacje przekazane przez Joannę Jędrzejczyk i Jana Błachowicza potwierdzają również Karolina Kowalkiewicz oraz jej mąż i trener Łukasz Zaborowski. Wypowiedzi obojga cytuje wspomniany portal.
- Dostałam pewne informacje i coś wiem. Nic nie mogę powiedzieć. Gdyby w drugiej połowie roku odbyła się gala w Polsce, to bardzo chciałabym na niej zawalczyć - powiedziała Kowalkiewicz. - Z tego co słyszałem, to ta gala się odbędzie. Aktualnie w grze są dwie lokalizacje. Myślę, że jeśli Joanna Jędrzejczyk wygra walkę z Zhang i będzie walczyła o pas, to Stadion Narodowy jest do wzięcia - dodał Zaborowski.
Entuzjastą zorganizowania gali UFC w Polsce jest także Mateusz Gamrot. Popularny "Gamer" już 25 czerwca zmierzy się w walce wieczoru gali w Las Vegas z Armanem Carukjanem. Z radością wystąpiłby jednak przed własną publicznością.
- Janek wygrał i idealnie pasuje na walkę w Polsce z Jirim Prochazką. Z Gloverem Teixeirą również. Ostatnio wygrała w bardzo ładnym stylu Karolina Kowalkiewicz. Joanna Jędrzejczyk, jeżeli wygra, to kolejna walka o pas. W przypadku mojej wygranej też otwiera się dużo możliwości. Na pewno UFC miałoby predyspozycje, żeby zapełnić PGE Stadion Narodowy - podsumował.