W sobotę w Łodzi odbyła się gala KSW 70. Walką wieczoru był pojedynek Mariusza Pudzianowskiego z Michałem Materlą. Zdecydowanym faworytem starcia był Materla, który jest byłym mistrzem KSW. Ostatecznie doszło do niespodzianki, ponieważ to Pudzianowski okazał się lepszy i znokautował rywala już w pierwszej rundzie.
Artur Szpilka zabrał głos po walce wieczoru. "To ciężki sport"
Walka wieczoru na gali KSW 70 w Łodzi wywoływała wielkie emocje. Przed pojedynkiem wielu ekspertów zabierało głos i typowało przebieg starcia. Jednym z nich był Artur Szpilka, który jednoznacznie obstawiał zwycięstwo Materli. - Ja się teraz uśmiecham, bo jak rozmawiam z ludźmi to bardzo dużo laików myśli, że wygra "Pudzian". Wiadomo, to jest walka i może się wszystko zdarzyć, jeden cios może ją zakończyć. Ale prawdopodobieństwo, że tak będzie, jest dla mnie żadne - wyznał Szpilka.
Jak się później okazało, pięściarz nie miał racji. Szpilka postanowił skomentować walkę pomiędzy Pudzianowskim i Materlą na Twitterze. Polak nie odniósł się do swoich wcześniejszych słów i wypowiedział się tylko na temat pojedynku. "Sporty walki to naprawdę ciężki sport" - napisał krótko na portalu.
Kibice bardzo szybko zaczęli nawiązywać do wcześniejszych słów Szpilki i w uszczypliwy sposób skomentowali wpis pięściarza. "Już się nie mogę doczekać jak zostaniesz drugi raz wyjaśniony przez Mariusza, tym razem w klatce", "To, co z tym Pudzianem, nie ma szans?", "Przeproś pana Mariusza!" - piszą kibice na Twitterze.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Artur Szpilka jakiś czas temu zapowiedział, że ma zamiar spróbować sił w formule MMA. Debiutancka walka polskiego pięściarza odbędzie się 18 czerwca na gali KSW 71 w Toruniu. Jego przeciwnikiem będzie Siergiej Radczenko.
