Popek wraca do ringu. I to na gołe pieści. "Krwawe RAM PAM PAM!"

Federacja Gromda poinformowała, że do jej "elitarnego klubu" dołączył Paweł "Popek" Mikołajuw. Kolejna gala, na której zawodnicy będą walczyć na gołe pięści, odbędzie się 10 czerwca.

Paweł "Popek" Mikołajuw ostatni raz pokazał się kibicom na gali sportów walki w marcu tego roku. Podczas FAME MMA 13 jego rywalem był Norman Parke. Pojedynek trwał jednak zaledwie 37 sekund, bo "Popkowi" odnowiła się kontuzja prawej ręki. - Ałaaa! Kurw..! Ała! - krzyczał Mikołajuw. Parke oczywiście został ogłoszony zwycięzcą, a po wydarzeniu powiedział, że da "Popkowi" rewanż.

Zobacz wideo Trening Jana Błachowicza. "Ręce zaczynają chodzić na odpowiednich obrotach"

Paweł "Popek" Mikołajuw dołączył do Gromdy. Zawalczy na gołe pięści?

Ten jednak wystąpi w innej federacji. Gromda, czyli federacja, w której zawodnicy walczą na gołe pięści, ogłosiła, że jej zawodnikiem został właśnie Mikołajuw. "POPEK, czyli KRÓL wchodzi do gry! Witamy w elitarnym klubie GROMDA. Czas na krwawe RAM PAM PAM!" – ogłoszono na Twitterze federacji. Najbliższa gala odbędzie się 10 czerwca.

Niektórzy kibice powątpiewają jednak w występ Mikołajuwa i twierdzą, że to tylko zabieg marketingowy. W "elitarnym klubie Gromda" jest bowiem chociażby słynny raper Ryszard "Peja" Andrzejewski. Dołączył do federacji w 2020 roku, ale w ringu nigdy się nie pojawił. Nagrał za to piosenkę dla organizacji. Podobnie rzecz ma się z Arturem Szpilką, który jest ekspertem na galach. Ten sam przypadek może dotyczyć "Popka", który kontuzję ręki odniósł stosunkowo niedawno, a poza tym wiąże go kontrakt z FAME MMA.

Więcej o:
Copyright © Agora SA