Zdjęcie Mariusza Pudzianowskiego z Wojciechem Golą w bardzo szybkim tempie obiegło media społecznościowe. Wspólna fotografia legendy polskiego sportu i ikony KSW sprawiło, że wielu zaczęło podejrzewać, iż w najbliższym czasie może dojść do "transferu", który zatrząsłby światem MMA w Polsce. "Pudzian" od lat kojarzony jest z federacją KSW, z którą Fame rywalizuje o miano najpopularniejszej w Polsce, więc jego odejście byłoby prawdziwym ciosem dla KSW i wielką wygraną Fame.
Wojciech Gola udzielił wywiadu Mateuszowi Kaniowskiemu, w którym nie mógł się nachwalić Pudzianowskiego. Opowiedział również o potencjalnej współpracy z byłym strongmanem.
- Nie chcę za dużo zdradzać, ale kto wie, może w przyszłości. Nie mówię nie. Bardzo chciałbym zobaczyć go w naszej federacji. Czas pokaże. Nie mogę teraz za dużo zdradzać - mówi Gola.
Przedstawiciel Fame MMA wypowiedział się również na temat tego, że chętnie zobaczyłby Pudzianowskiego z którym z obecnych "ciężkich" zawodników, którzy na co dzień występują w szeregach tej federacji. Gola podał nawet konkretne nazwisko.
- Dla Mariusza jest u nas wielu rywali. Pudzianowskiego ostatnio do walki wzywał Piotr Szeliga. Do jest tego Piotr "Bestia" Piechowiak czy Krzysztof Radzikowski - przyznał Gola.
Od początku swojej kariery w formule MMA Mariusz Pudzianowski stoczył 23 walki, z czego 16 wygrał, a w siedmiu musiał uznać wyższość rywali. Jak dotąd "Pudzian" występował niemal wyłącznie w ramach federacji KSW. Tylko raz walczył poza tą organizacją - w przegranym starciu z Timem Sylvią w 2010 roku. Najbliższy pojedynek stoczy 28 maja, kiedy to powalczy z Michałem Materlą podczas gali KSW 70.