Dla Macieja Tercjaka udział w gali HFO 12 w Ostrołęce był debiutem w organizacji HFO Kickboxing. Pojedynek z przedstawicielem gospodarzy Aleksym Zienkiewiczem trwał zaledwie 43 sekundy. W tym czasie debiutant popisał się efektowną serią ciosów bokserskich, po czym zdecydował się na wysokie kopnięcie.
Ziemkiewicz nie był w stanie zareagować na celne kopnięcie Tercjaka i upadł na deski. Sędzia tego pojedynku nie miał innego wyjścia, jak zakończyć walkę. Zawodnik z Ostrołęki długo do siebie dochodził, przez co niezbędna była interwencja służb medycznych.
- To jest kandydat do nokautu roku w Polsce, bez podziału na dyscypliny sportów walki. To, co zrobił tutaj Maciej Tercjak, wykracza poza granicę ludzkiej wyobraźni - opisywali w trakcie transmisji komentatorzy TVP.
Walką wieczoru podczas gali HFO 12 w Ostrołęce był pojedynek Alana Kalskiego z Tomaszem Koniecznym. Ten pierwszy zdołał nawet posłać rywala na deski, ale ten zdołał się pozbierać. W trzeciej rundzie odwdzięczył się lewym sierpowym, który okazał się decydujący w tej walce.