Tyson Fury jest właścicielem Porsche Taycan, w pełni elektrycznego samochodu o nieco futurystycznym wyglądzie. Ale pomimo wielu milionów na koncie, mistrz wagi ciężkiej WBC pozostaje skromną osobą, co pokazał na swoim koncie na Instagramie.
Tyson Fury wrzucił na portal społecznościowy zdjęcie swojego auta, które trzyma w garażu. Nie było to wspomniane wyżej Porsche ani inny nowoczesny samochód za miliony dolarów. Okazał się nim 15-letni Volkswagen Passat. - To najlepszy samochód na drodze od 2006 roku - napisał pięściarz na Instagramie.
Fury pomimo milionów na koncie pozostaje skromnym człowiekiem. Powiedział o tym po wygranym pojedynku z Dillianem Whytem. W jego wypowiedzi nie mogło także zabraknąć wspomnienia o Passacie. Słowa pięściarza przytacza "The Sun". - Nigdy nie chodziło o pieniądze. Początkowo nie miałem nic. Znam wiele osób, które są bardzo bogate, ale nie są szczęśliwe. Wiem, że pieniądze nie dają szczęścia. Jeżdżę Passatem z rocznika 2007 w dieslu. Nie obchodzi mnie co mam, nie obchodzi mnie, co dostałem - powiedział Fury.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Tyson Fury po raz drugi obronił pas mistrzowski, pokonując Dilliana Whyte'a przez techniczny nokaut w szóstej rundzie. Była to ostatnia zawodowa walka brytyjskiego pięściarza. Fury nie wyklucza jednak starć pokazowych. Jak sam przyznał, chętnie zmierzy się z Francisem Ngannou. Brytyjczyk dodał, że walka może się odbyć na ringu lub w klatce.