Rosjanin usłyszał werdykt sędziów i chce się zemścić. "Okradłeś mnie"

Petr Yan po raz drugi zmierzył się z Aljamainem Sterlingiem w walce o tytuł mistrza wagi koguciej UFC. Rosjanin przegrał przez niejednogłośną decyzję sędziów i otwarcie podkreślał, że nie zgadza się z werdyktem. - Okradłeś mnie - powiedział, cytowany przez rosyjskie media.

Od ponad miesiąca trwa inwazja Rosji na Ukrainę. Za wschodnimi granicami Polski dochodzi do coraz większych aktów terroru, zakrawających nawet o ludobójstwo. Do wojsk Władimira Putina przyłączyli się również czeczeńscy żołnierze. W odpowiedzi na agresję Rosji, wiele organizacji sportowych wyklucza z rywalizacji obywateli kraju agresora. Jednak w taki sposób nie postąpiło UFC, które nadal pozwala walczyć rosyjskim zawodnikom.

Zobacz wideo Iga Świątek reaguje na pozycję liderki rankingu WTA

Petr Yan grzmi po przegranej walce. "Okradłeś mnie. Zemszczę się!"

Podczas sobotniej gali UFC 273 wystąpił Rosjanin Petr Yan, który zmierzył się w rewanżowym starciu z Aljamainem Sterlingiem. Ich pierwszy pojedynek został przerwany po faulu Yana, który po dyskwalifikacji stracił pas mistrzowski wagi koguciej.

Yan chciał wykorzystać okazję do rewanżu i odzyskania pasa mistrzowskiego. Pojedynek po pięciu rundach ostatecznie wygrał niejednogłośną decyzją sędziów Sterling. Rosjanin w ostrych słowach skomentował porażkę. - Wygrałem tę walkę. Okradłeś mnie. Wygrałem pierwszą, drugą, czwartą i piątą rundę. Zemszczę się! - powiedział Yan, którego cytuje portal sports.ru.

Rosyjskie media zwracają uwagę, że jest mało prawdopodobne, by doszło do trzeciego starcia Yana ze Sterlingiem w najbliższym czasie. Co więcej, część widzów obecnych na gali UFC, po usłyszeniu werdyktu sędziów, miała zacząć gwizdać, nie zgadzając się z kontrowersyjną decyzją, jak podkreśla portal sports.tu.

Więcej o:
Copyright © Agora SA