To już się dzieje. Roberto Soldić nadchodzi. Przełomowe informacje

Roberto Soldić spotkał się przedstawicielami UFC podczas gali tej federacji w Londynie. W trakcie spotkania miało dojść do wstępnych ustaleń w sprawie ewentualnego dołączenia Chorwata do największej federacji MMA na świecie. Dziennikarz informujący o rozmowach pisze, że były one bardzo "owocne".

Roberto Soldić wygrał każdą z siedmiu ostatnich walk i jest mistrzem KSW w dwóch kategoriach wagowych. Już wcześniej posiadał pas wagi półśredniej (do 77 kg). W grudniu sięgnął również po pas wagi średniej (do 84 kg) po tym, jak w walce o tytuł znokautował legendę KSW - Mameda Chalidowa. Chorwat powalił rywala potężnym ciosem, który lekarz Czeczena porównał do kopnięcia konia.

Zobacz wideo Trening Jana Błachowicza. "Ręce zaczynają chodzić na odpowiednich obrotach"

Roberto Soldić może zmienić barwy. UFC szykuje nadejście gwiazdy KSW

Soldić nie cieszył się jednak z wygranej. - Co mogę powiedzieć? Nie świętuję. Mówiłem to już wcześniej i nie jestem zaskoczony. Wierzę w swoje ręce. Wierzę w moją kondycję i dziękuję za wsparcie - mówił w jednym z wywiadów. Bardzo szybko pojawiły się w mediach spekulacje o możliwym przejściu Chorwata z KSW do UFC. Temat ten jednak nie został nigdy podjęty oficjalnie. Do przełomu mogło dojść w miniony weekend.

Więcej treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Dziennikarz Ariel Helwani poinformował za pośrednictwem swojego bloga, że w stolicy Wielkiej Brytanii doszło do spotkania przedstawicieli Soldicia i federacji UFC. W rozmowach udział wzięli dyrektor biznesowy UFC Hunter Campbelle oraz matchmaker Mick Maynard. Dziennikarz przekazał, że rozmowy "były bardzo owocne" i być może Chorwat zostanie w najbliższych dniach ogłoszony jako nowy zawodnik amerykańskiego giganta. 

Co wtedy z KSW? Tego nie wiadomo. Polska federacja stara się przedłużyć kontrakt z Soldiciem, ale konkretów brak. Soldić dał też słowo Chalidowowi. Panowie umówili się na dwie walki i Czeczen zadeklarował ostatnio, że jest w stanie za miesiąc może dwa stanąć w oktagonie i zmierzyć się z "Robocopem". 

Jeszcze kilka dni temu Chalidow mówił, że rozmawiał też o tym z Soldiciem. -  Widziałem się z nim na ostatniej gali, rozmawialiśmy chwilę. Powiedział, że dał wtedy słowo i chciałby dwóch walk - oznajmił Czeczen. Pytanie, co na to władze KSW. W jednym z wywiadów Maciej Kawulski powiedział, że chce najpierw obejrzeć Chalidowa w klatce, a potem władze podejmą decyzję

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.