Na ich walkę czeka cała Polska? "To już prawie było dogadane"

Don Kasjo mówi o sobie, że jest królem freak fightów, Artur Szpilka twierdzi, że ma dość boksu i chce spróbować sił w MMA. W mediach nie milkną spekulacje, że kiedyś dojdzie do ich walki. - To już prawie było dogadane - mówi Kasjusz Życiński.

- Artur Szpilka kontra Kasjusz Życiński? Nie takie rzeczy już widzieliśmy i sądzę, że to się może wydarzyć - mówi Leszek Dudek z Agencji TRZY. - Cała polska czeka na naszą walkę - przekonuje Don Kasjo. Mniej optymistycznie do tego pojedynku podchodzi Szpilka, który na razie unika tematu walki z Życińskim. 

- Pamiętajmy, że gale z walkami freaków oglądają głównie ludzie, którzy szukają ciekawych wrażeń, bo to jest widowisko rozrywkowe. Ludzie, którzy nie znają się na sporcie, musieliby zrozumieć, jakie są różnice między pięściarzem amatorskim a zawodowym. Dlatego najpierw trzeba trochę wyedukować widza i dopiero wtedy będziemy mogli mówić o wielkiej walce między Szpilką a Don Kasjo - dodaje Dudek. 

- Co by nie mówić o Arturze, to jest sportowcem z krwi i kości, walczył o pas mistrza świata, a ja bawiłem się tylko w boks amatorski. To jest duża różnica, ale jak przepracuję trzy miesiące na sali, to jestem w stanie go pokonać - mówi Don Kasjo. Obejrzyj całość na wideo.

Zobacz wideo
Więcej o: